Powrót do przeszłości – zaproszenia ślubne w stylu retro
W samym środku sezonu ślubnego znaleźliśmy idealny gadżet dla narzeczonych ceniących oryginalność i dysponujących sporą gotówką.
W samym środku sezonu ślubnego znaleźliśmy idealny gadżet dla narzeczonych ceniących oryginalność i dysponujących sporą gotówką.
W czasach fotografii cyfrowej i wszechobecnych ekranów LCD powrót do przeszłości może być ciekawym pomysłem na wyróżnienie się. Projektanci z nowojorskiego studia designu Mélangerie zaprezentowali oryginalne zaproszenia ślubne, idealnie wpisujące się w modę retro.
Zamiast tradycyjnych kartek z gołąbkami, obrączkami i innymi atrybutami ślubnymi, goście otrzymują przesyłkę, w której znajduje się prosty rzutnik wraz z zestawem zdjęć. Sam pamiętam podobne rzutniki, na których można było oglądać postaci z bajek, patrząc pod światło. Za odpowiednią opłatą studio Mélangerie przygotuje zestaw slajdów zrobionych ze zdjęć przesłanych przez narzeczonych.
Zamawiając te oryginalne zaproszenia, trzeba mieć sporo gotówki i uzbroić się w cierpliwość. Wykonanie zestawu zajmuje 6-8 tygodni. 100 sztuk kosztuje 3450 dol. (ponad 9 700 zł). Wewnątrz pudełka, oprócz rzutnika, znajduje się karta z informacjami na temat dnia i miejsca ślubu. Myślę, że dobrym pomysłem jest dołączenie instrukcji obsługi z myślą o młodszych gościach, którzy nie wiedzą, jak korzysta się z tego archaicznego urządzenia.
Źródło: Technabob
