Klip z Beckhamem robi furorę w Sieci. Czy to fake? [zobacz wideo]

Klip z Beckhamem robi furorę w Sieci. Czy to fake? [zobacz wideo]

Beckham podczas kręcenia reklamy Diet Pepsi (Fot. Facebook.com/dietpepsi)
Beckham podczas kręcenia reklamy Diet Pepsi (Fot. Facebook.com/dietpepsi)
Michał Michał Wilmowski
12.04.2011 12:26

Beckham wyczynia niesamowite rzeczy z piłką na plaży, popijając w trakcie dietetyczną Pepsi. Wideo wygląda jak nakręcone przez amatora. Czym jest w rzeczywistości?

Beckham wyczynia niesamowite rzeczy z piłką na plaży, popijając w trakcie dietetyczną Pepsi. Wideo wygląda jak nakręcone przez amatora. Czym jest w rzeczywistości?

Nowe wideo, o którym dyskutują internauci, nazywa się "Unbelievable Beckham" i zostało umieszczone kilka dni temu w oficjalnym kanale Pepsi na YouTubie. Widać w nim Davida Beckhama bawiącego się piłką na plaży, trzymającego dietetyczną Pepsi w ręku.

Operator kamery pyta gwiazdora, czy umiałby umieścić piłkę w koszu na śmieci, postawionym kawałek dalej. A trzy piłki w trzech koszach? Beckham przyjmuje wyzwanie. Trafia, a potem znów popija Pepsi.

Filmik obejrzało do dziś niemal 1,2 mln użytkowników. Jak pisze Mashable, niektórzy uważają, że to po prostu fake. Nikt tak nie potrafi. To musi być jakaś sztuczka montażowa.

Takie komentarze pojawiają się również na fanpage'u Diet Pepsi, na którym wyjaśniono, skąd się wzięło wideo:

Podczas kręcenia na kalifornijskiej plaży reklamy dla Diet Pepsi David Beckham pokazuje, dlaczego jest najsłynniejszym piłkarzem świata.

Wniosek jest prosty: to wirus wypuszczony przez Diet Pepsi po to, żeby wszyscy o nim dyskutowali. Nie pierwszy i nie ostatni. Na dodatek bardzo podobny do filmiku nakręconego kilka lat przez Nike, w którym wystąpił Ronaldinho.

ronaldinho crossbar challenge

Jednym może się to podobać, innym nie, ale trzeba przyznać, że nieprawdopodobne sztuczki z piłką to niezawodny sposób na dobrego virala.

Źródło: Mashable

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)