Betelgeza eksploduje - to może być fajerwerk wszechczasów
Betelgeza to jeden z najjaśniejszych punktów widzianego z Ziemi kosmosu. Jednak niedługo może przestać istnieć w spektakularnej eksplozji, jakiej nasz świat nie widział.
Betelgeza to jeden z najjaśniejszych punktów widzianego z Ziemi kosmosu. Jednak niedługo może przestać istnieć w spektakularnej eksplozji, jakiej nasz świat nie widział.
Ostatnio astronomowie z hawajskiego obserwatorium Mauna Kea poinformowali, że w ciągu ostatnich szesnastu lat gwiazda utraciła kulisty kształt i szybko spłaszcza się na biegunach. Świadczy to o jej przygotowaniach do przeistoczenia się w supernową, która będzie wyglądać dość efektownie, lecz może zarazem okazać się potężnym niebezpieczeństwem dla Ziemi. W momencie eksplozji ku naszej planecie zostanie wyrzucony strumień promieniowania gamma, a pędzące cząstki mogą spowodować silne burze magnetyczne, naruszenie warstwy ozonowej i potraktowanie wszystkich ludzi silną dawką zjonizowanego promieniowania. No cóż, zważywszy na gabaryty Betelgezy nic w tym dziwnego. A jak wielka jest ta znajdująca się w gwiazdozbiorze Oriona gwiazda, pokazuje poniższy rysunek. Nasze Słońce znajduje się tam, gdzie pokazuje strzałka, natomiast Betelgeza ma średnicę większą ok. 345 razy od naszego Słońca, jest więc kolosalna.
ednak może nie ma się czego obawiać? Inni astronomowie twierdzą, że do eksplozji Betelgezy jeszcze długi czas - nawet milion lat - choć nie wykluczają także, że może ona eksplodować nawet... jutro. Naukowcy z Instytutu Astronomii Rosyjskiej Akademii Nauk (IARAN) zapewniają poza tym, że Ziemi nic nie grozi. Nie wiem, komu wierzyć, jednak gdy będziecie wieczorem poza domem, patrzcie na wszelki wypadek w niebo - możecie zobaczyć tam nagle nowy, najjaśniejszy punkt. Lepiej wówczas wrócić do domu. Tak na wszelki wypadek.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl