Kamera, która kręci w HDR, jest bardzo... Po prostu bardzo [wideo]
Poznajcie sprzęt nazwany po prostu AMP, wyprodukowany przez firmę Contrast Optical. Kamera ta wykorzystuje pojedynczy obiektyw ze specjalnym pryzmatem, który rozdziela obraz na trzy matryce, pozwalając nagrywać wideo w tzw. szerokim zakresie tonalnym przy pomocy pojedynczego urządzenia. Zobaczcie jakie są tego efekty.
29.06.2011 | aktual.: 12.08.2016 13:14
Poznajcie sprzęt nazwany po prostu AMP, wyprodukowany przez firmę Contrast Optical. Kamera ta wykorzystuje pojedynczy obiektyw ze specjalnym pryzmatem, który rozdziela obraz na trzy matryce, pozwalając nagrywać wideo w tzw. szerokim zakresie tonalnym przy pomocy pojedynczego urządzenia. Zobaczcie jakie są tego efekty.
Od razu spieszę przestrzec - opłakane. Istnienie tego sprzętu w dość bolesny sposób przekazuje nam lekcję pod tytułem: "nie wszystko, co może wyglądać fajnie na niektórych fotografiach, wygląda fajnie w ruchu". Oglądanie nagrania demonstracyjnego jest mniej więcej tak przyjemne, jak efekty wybrania "Ludzkiej stonogi" jako filmu do oglądania na pierwszej randce z nowopoznaną dziewczyną. Najbardziej adekwatną reakcję wyraża z grubsza ten GIF:
Być może problemem urządzenia jest zbyt szeroki rozstrzał ustawień przysłony (w wideo demonstracyjnych skrajne wartości były oddalone o 17 skoków), a może po prostu obraz HDR jest zbyt odrealniony, by mógł być atrakcyjny dla końcowego odbiorcy gdy jest prezentowany w ruchu? Z drugiej strony animacje poklatkowe HDR potrafią być naprawdę atrakcyjne wizualnie... Obawiam się, że opinię musicie wyrobić sobie sami.
Jeśli więc nie przeszkadza Wam oglądanie materiału z artefaktami w obfitości dorównującej Heroes of Might and Magic, wyglądającego jakby w monitorze zepsuły się regulatory kontrastu, jasności i gammy, lub jeśli po prostu jesteście ciekawscy z natury, zapraszam poniżej:
Źródło: GizmoWatch