Razer Blade - tyle jest warty mobilny gaming? [wideo]

Jest lekki, smukły i ma to, czego nie ma konkurencja - innowacyjny interfejs Switchblade. Razer deklaruje, że jest to "pierwszy, prawdziwy laptop do grania". Zgadzacie się z nim?

Nowość Razera jest wyposażona w 17,3" matrycę Full HD (1920 x 1080). Wewnątrz aluminiowej obudowy zamknięto procesor Intel Core i7-2640M (2 rdzenie, 2,8-3,5 GHz z TB 2.0, HT, 4 MB L3C), 8 GB pamięci DDR3 1333 MHz, kartę graficzną Nvidia GeForce GT 555M z 2 GB GDDR5 VRAM i Optimusem oraz 320 GB HDD 7200 RPM.

Razer Blade ma również wszystko to, co przeciętny laptop, a więc gigabitowy LAN, moduły WiFi b/g/n i Bluetooth 3.0, kamerkę HD i zestaw portów obejmujący 2 USB 2.0 i jeden 3.0, HDMI oraz złącza audio. Całość waży zaledwie 3,16 kg (z 6-komorowym akumulatorem 60 Wh) i ma raptem 2,24 cm grubości.

Najważniejszą innowacją w laptopie Razer Blade jest UI Switchblade. Składa się on z 10 adaptacyjnych klawiszy, które gwarantują dostępność najużyteczniejszych w danej chwili komend oraz wielofunkcyjnego panelu LCD. Gdy jest podłączona myszka pokazuje on informacje z gry, natomiast po odłączeniu gryzonie służy za superczuły panel wielodotykowy.

Niestety, na to cacko nie każdy będzie mógł sobie pozwolić. Razer Blade w USA został wyceniony na... 2799 dolarów! W Europie najprawdopodobniej cena ta będzie znacznie wyższa (czyt. 2799 euro). Dalibyście tyle za "prawdziwy laptop do grania"? Bo ja zdecydowanie wolałbym złożyć desktopa lub kupić inny laptop do gier czy konsolę.

Zwłaszcza, że do pykania w rozdzielczości Full HD komponenty montowane w notebooku Razer Blade są zbyt słabe, a wydając równowartość niezłego, używanego auta nie wyobrażam sobie konieczności obniżania ustawień czy rozdzielczości, by osiągnąć grywalny framerate... Dla zainteresowanych: Razer Blade trafi na półki sklepowe w 4. kwartale bieżącego roku.

Źródło: Razer