Niesamowita Wioska Fantasy koło Przemyśla. Jak zbudować takie cudo? [zdjęcia]
W woj. podkarpackim, niedaleko Przemyśla, powstała wioska miłośników fantasy. Rozmach tego przedsięwzięcia robi wrażenie – jest tu (prawie) wszystko, czego fan RPG może zapragnąć. Zobaczcie zdjęcia tej niezwykłej osady.
W woj. podkarpackim, niedaleko Przemyśla, powstała wioska miłośników fantasy. Rozmach tego przedsięwzięcia robi wrażenie – jest tu (prawie) wszystko, czego fan RPG może zapragnąć. Zobaczcie zdjęcia tej niezwykłej osady.
Wioski tematyczne, czyli miejscowości, które swój rozwój podporządkowały jednemu konkretnemu pomysłowi, nie są już w Polsce niczym nowym. O tym, jak różne mogą być sposoby na promocję małych miejscowości, poczytać możecie choćby w Wikipedii.
Wśród dziesiątków wsi, których mieszkańcy sprzedają turystom miód, truskawki albo chleb, są i takie, których pomysłem na promocję jest literatura fantasy. Na przykład Sierakowo Słowieńskie z Wioską Hobbitów w woj. zachodniopomorskim. Albo Wioska Fantasy, której twórcy odpowiadali ostatnio na pytania internautów na Wykopie.
Karczma i dziewięć chat
Wioska Fantasy znajduje się w Kuńkowcach w woj. podkarpackim (niedaleko od Przemyśla). Nie jest duża, ale na LARP-y spokojnie wystarczy. Składa się z drewnianego fortu z dwiema bramami i sześcioma wieżami, karczmy i dziewięciu chat. Jest też fosa z mostem, staw z rybami oraz ziemianka z piecem do grzania wody i wielką balią do kąpieli (jak piszą twórcy na Wykopie, balia jest "tak na sześć osób").
Plany na przyszłość są jeszcze ciekawsze: będą pola uprawne, drzewa, zwierzęta gospodarcze, szpital polowy, ziemianki służące jako kryjówki. Już w tej chwili w osadzie zmieści się 70 osób, a ma się mieścić więcej. Albumy ze zdjęciami na Facebooku robią wrażenie.
Łatwiej pokonać smoka niż biurokrację
Na Wykopie przedsięwzięcie wzbudziło duże zainteresowanie. W ramach AMA zadano mnóstwo pytań, obecnie jest ponad 500 komentarzy. "Są tam jakieś kobiety?" - zapytano na początek twórców wioski. "W naszej ekipie jest mniej więcej pół na pół dziewczyn i facetów" – brzmiała odpowiedź, która chyba usatysfakcjonowała przedstawicieli obu płci.
Najczęściej przewijały się pytania o to, jak wygląda od strony formalnej budowa takiej wioski. Odpowiedzi przeraziły pewnie niejednego. Zbudowanie Wioski Fantasy zajęło jej twórcom dwa lata. A wcześniej trzeba było pozałatwiać zezwolenia:
Wszystkie formalności trwały prawie dwa lata. Obecnie jesteśmy już po odbiorze i oddaniu do użytkowania większości osady. Pozwolenia i biurokracja w naszym kraju skutecznie zniechęca do tego typu działań.
Ile kosztuje takie przedsięwzięcie? Setki tysięcy złotych. Właściciele wioski nie liczyli ile dokładnie, bo boją się, że osiwieliby od tego.
Cała ta robota to co najmniej kilkaset tysięcy i to jeszcze nie koniec. Na szczęście część kosztów nas omija dzięki pomocy innych - czasami dostaniemy drewno za darmo, czasami ktoś pozwoli nam rozebrać niepotrzebny budynek i mamy cegły. Wiele osób dorzuciło nam jakiś niepotrzebnych dla siebie sprzętów i każde coś jest dla nas sporym i istotnym wsparciem.
Były też fundusze unijne (ale to podobno grosze) i pomoc od gminy, która oddała ziemię w dzierżawę. Przede wszystkim jednak twórcy włożyli w wioskę mnóstwo własnych pieniędzy.
Jak na tym zarabiać?
Na razie Wioska Fantasy na siebie nie zarabia. "Musi zostać jeszcze dopracowana, żeby udostępniać ją gościom komercyjnie" – piszą jej twórcy na Wykopie. Teraz do wioski można po prostu wpadać (trzeba zapowiedzieć się e-mailowo). Właściciele osady piszą, że na razie najwięcej u nich gościło lokalnych wycieczek szkolnych.
Planowane są konwenty fantasy/RPG; pierwszy z nich odbędzie się 13-16 grudnia. Ale mile widziani są wszyscy goście. Można też organizować imprezy, również takie, które nie mają żadnego związku z fantasy:
Robiliśmy już imprezy dla szkół, przedszkoli, a nawet dwudziestolecie małżeństwa. (...) Jeszcze nie ustaliliśmy stawek wynajmu. Dopóki mamy mało zleceń, na pewno będą przystępne, jak się okaże nagle, że cały kalendarz mamy zajęty - wtedy trzeba się będzie nakombinować z ustalaniem.
W tej chwili twórcy wioski potrzebują przede wszystkim środków na dokończenie budowy. Ale kiedy już wioska będzie wyglądała pięknie, ma być miejscem świadczenia usług.
A czy w wiosce jest Wi-Fi?
Ponieważ wioska zamierza na siebie zarabiać, chaty są całkiem wygodne. W niektórych da się bez problemu przetrwać nawet zimą. Jest jedna chata z kominkiem, jedna chata z grzaną wodą. W przyszłości mają pojawić piecyki w większości budowli.
W głównej chacie znajduje się piec z kominem i naprawdę dużym paleniskiem. Drewna schodzi od cholery i jeszcze trochę, ale całość jest tak zaprojektowana, że całe ciepło idzie na pięterko - do sali sypialnej, która jest dobrze izolowana. Jak dobrze się napali w kominie to na górze jest praktycznie sauna przez większość nocy.
Innych wygód też nie brakuje. W chatach są materace, a nawet piętrowe łóżka. W wiosce znajdują się dwa wychodki, ale będą też prawdziwe toalety i prysznice. Właśnie podłączana jest woda. Stroje wypożyczyć też można. A co z Wi-Fi?
Wi-Fi jakieś sięga od sąsiadów. A w przyszłości pewnie się podłączymy do jakiejś cywilizacji, chociaż się nam nie śpieszy.
Wszystko zrobione jest zgodnie z normami. Policja i straż pożarna są blisko, większość ekipy jest przeszkolona z pierwszej pomocy. Przestępstwo w historii wioski odnotowano tylko jedno:
Na niektórych grach pojawiał się druid. Mieliśmy nawet krąg druidzki z kamieni nieopodal wioski, ale kamienie nam ukradli (takie solidne, po 20 kg każdy).
I jeszcze jedna istotna informacja:
Do najbliższego monopolowego mamy 15 minut. Ale oprócz tego robimy własne napoje z nie najgorszym skutkiem (ostatnio wino jabłkowe, teraz nalewkę na głogu i dzikiej róży).
Jest też kucharz, a gdyby była większa impreza, pomoże koło gospodyń wiejskich. Innymi słowy – nic tylko jechać. A jeżeli macie ochotę na całkowitą ucieczką od cywilizacji, w Wiosce Fantasy można też zamieszkać i wraz z jej obecnymi mieszkańcami sadzić marchewkę i robić nalewki.
Co sądzicie o tym przedsięwzięciu? Piszcie w komentarzach!
Źródło: Wykop • Facebook/Wioska Fantasy