Reporter z łatwością zniszczył "niezniszczalny" telefon (wideo)
Firma Sonim produkuje telefony, o których mówi się, że są najbardziej wytrzymałymi komórkami na świecie. Po sieci krąży wiele nagrań pokazujących zalewanie gadżetu betonem, piwem oraz przejeżdżanie po nim samochodem. Tymczasem brytyjski reporter poradził sobie z Sonimem zaskakująco łatwo. Choć na zdjęciu jest widoczne akwarium to komórka wcale nie została utopiona.
Firma Sonim produkuje telefony, o których mówi się, że są najbardziej wytrzymałymi komórkami na świecie. Po sieci krąży wiele nagrań pokazujących zalewanie gadżetu betonem, piwem oraz przejeżdżanie po nim samochodem. Tymczasem brytyjski reporter poradził sobie z Sonimem zaskakująco łatwo. Choć na zdjęciu jest widoczne akwarium to komórka wcale nie została utopiona.
Zwykły test reklamowy na targach CES 2010 przybrał nieoczekiwany przebieg. Wystarczyło kilka uderzeń o kant akwarium i wyświetlacz telefonu został uszkodzony. Zarówno Dan Simmons z BBC jak i przedstawiciel firmy Sonim byli mocno zaskoczeni i dość zakłopotani rozwojem wydarzeń.
Sytuacja rzeczywiście jest kuriozalna, bo nagrania pokazujące możliwości telefonu są dość przekonujące. Zresztą zobaczcie sami, jakie katusze przeżywała komórka, która poległa w starciu z akwarium.
I jak? Do testu poszedł wybrakowany egzemplarz, nacisk na jeden punkt ekranu okazał się po prostu za duży i zapewnienia producenta należy włożyć między bajki, czy może Dan Simmon to tak naprawdę następne wcielenie Clarka Kenta?
Źródło: BBC