Dźwięk silnika V8/V10 w Twoim samochodzie (wideo)
Supersamochody takie jak Porsche, Ferrari, czy Lamborghini odpala się za pomocą wielkiego, czerwonego guzika "START". Później słyszymy rasowe brzmienie silnika V8 albo V10, a przy dodawaniu gazu dźwięk jest po prostu fenomenalny! Dlaczego nie zafundować sobie takich atrakcji w swoim samochodzie? Tak pomyśleli twórcy gadżetu SoundRacer.
09.11.2009 17:00
Supersamochody takie jak Porsche, Ferrari, czy Lamborghini odpala się za pomocą wielkiego, czerwonego guzika "START". Później słyszymy rasowe brzmienie silnika V8 albo V10, a przy dodawaniu gazu dźwięk jest po prostu fenomenalny! Dlaczego nie zafundować sobie takich atrakcji w swoim samochodzie? Tak pomyśleli twórcy gadżetu SoundRacer.
Muszę uczciwie przyznać, że jestem sceptycznie nastawiony do przeróżnych form tzw. "wiejskiego tuningu". Dotyczy to także modyfikowania wydechu, by wydawał głośny dźwięk ilekroć ktoś naciśnie mocniej pedał gazu. Z politowaniem obserwuje kierowców wiekowych już samochodów z Niemiec, którzy zakładają wydech a'la "rakieta". O SoundRacer pisaliśmy jakiś czas temu w tym artykule. Ale gadżet powraca w wersji silnika V8 i V10 i muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobał. Na czym polega jego fenomen?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=N8eOTGhTpDY[/youtube]
Urządzenie można podłączyć w samochodzie do gniazdka zapalniczki, wybrać odpowiednią częstotliwość i gotowe! Żadnego instalowania, zbędnych kabli, modyfikacji deski rozdzielczej. Po podłączeniu gadżet analizuje obroty i korzystając z naszego radia wydaje bardzo rasowy dźwięk silnika V8 lub V10 (zależy, który model wybierzemy). Zabawa jest przednia, bo realistycznie oddany hałas powoduje, że przyspieszając na trójce, czwórce czujemy się jak w środku samochodu rajdowego albo nowego modelu Ferrari! Gadżet kosztuje około 120 złotych, a więcej o nim możecie przeczytać na tej stronie internetowej.
Co Wy sądzicie o SoundRacer? Warto zainwestować? Zdobędzie serca klientów na polskim rynku?
Źródło: Coolest-gadgets