Powstanie film na bazie "Tom Clancy's Splinter Cell". Kto zagra Sama Fishera?
"Splinter Cell" to jedna z moich ulubionych serii gier. Kultowa skradanka jest z nami już od 10 lat. Właśnie powstaje kolejna gra komputerowa z tego cyklu. Najprawdopodobniej towarzyszyć jej będzie ekranizacja kinowa.
"Splinter Cell" to jedna z moich ulubionych serii gier. Kultowa skradanka jest z nami już od 10 lat. Właśnie powstaje kolejna gra komputerowa z tego cyklu. Najprawdopodobniej towarzyszyć jej będzie ekranizacja kinowa.
Kilka dni temu pismo "Variety" podało, że Sama Fishera w nowym filmie zagra brytyjski aktor Tom Hardy, znany m.in. z roli Bane'a w produkcji "Mroczny Rycerz powstaje" oraz z "Incepcji". Niedługo będziemy mogli oglądać go na ekranach kin w "Gangsterze".
Nie wiadomo niestety na razie, kiedy film o Fisherze trafi do kin. Nie wiadomo nawet, kto go wyprodukuje. Pewne jest, że Ubisoft, twórca serii gier, prowadzi właśnie rozmowy ze studiami filmowymi Warner Bros. i Paramount.
Scenariusz stworzy Eric Warren Singer, który pracował między innymi nad znakomitym hitem "The International". Jednym z producentów będzie Michael Fassbender znany ostatnio z "Prometeusza". Fassbender zagra także w innym filmie na podstawie gry - chodzi oczywiście o "Assassin’s Creed".
Czytając o planach Ubisoftu, mam mieszane uczucia. Filmy na podstawie gier komputerowych nie należą zwykle do zbyt ambitnych i udanych. Krytycy zmiażdżyli m.in. takie tytuły jak "Resident Evil", "Tomb Raider", "Doom", "Hitman" czy "Max Payne".
Jednym z najwyżej ocenionych filmów na podstawie gry był "Książę Persji: Piaski Czasu" Ubisoftu, który dostał całe 35/100% w popularnym serwisie recenzenckim Rotten Tomatoes. Film widziałem i muszę przyznać, że był żenujący.
[solr id="gadzetomania-pl-327933" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://gadzetomania.pl/4445,titan-najszybszy-superkomputer-na-swiecie-zawdzieczamy-grom-komputerowym" _mphoto="zrzut-ekranu-2012-11-19--7d89118.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4674[/block]
Drugi problem: nie wiadomo, czy film tak naprawdę powstanie. Kilka lat temu głośno było o przygotowywanej ekranizacji serii "Rainbow Six". Padały takie nazwiska jak John Woo czy Zack Snyder. Film ostatecznie nie powstał, choć jeszcze w 2011 r. Ubisoft zastanawiał się nad równoległym kręceniem dwóch filmów: "Assassin’s Creed" i właśnie "Rainbow Six".
Jeśli "Splinter Cell" ma być dobrym filmem, musi stanowić udane połączenie klasycznych produkcji opartych na prozie Toma Clancy'ego ("Polowanie na Czerwony Październik", "Suma wszystkich strachów", "Czas patriotów") z nowoczesnym thrillerem w rodzaju serii o Jasonie Bournie.
Kluczowy jest ciekawy scenariusz. To nie może być po prostu kolejny film o zdradzonym agencie sił specjalnych, który rezygnuje z prowadzenia wojny z terroryzmem i decyduje się na osobiste starcie ze smutnymi panami w garniturach z Waszyngtonu.
Jaka jest Wasza opinia? Poszlibyście do kina na film o Samie Fisherze?
Źródło: Variety