Nvidia zmienia politykę - Keplery po fabrycznym OC bez gwarancji?

Nvidia zmienia politykę - Keplery po fabrycznym OC bez gwarancji?

Zotac GeForce GTX 680 AMP! - 1110 MHz na rdzeniu... (fot. Zotac)
Zotac GeForce GTX 680 AMP! - 1110 MHz na rdzeniu... (fot. Zotac)
Jacek Klimkowicz
02.08.2012 18:00, aktualizacja: 10.03.2022 13:17

Silna konkurencja ze strony m.in. AMD, Intela i Qualcomma sprawia, że Nvidia, mimo niezłych wyników finansowych, musi szukać oszczędności. Coraz głośniej mówi się, że producent wziął na celownik fabrycznie podkręcone karty z GPU Kepler...

Silna konkurencja ze strony m.in. AMD, Intela i Qualcomma sprawia, że Nvidia, mimo niezłych wyników finansowych, musi szukać oszczędności. Coraz głośniej mówi się, że producent wziął na celownik fabrycznie podkręcone karty z GPU Kepler...

Nvidia nie ma lekkiego życia, konkurencja atakuje na wszystkich frontach. Seria Nvidia Tesla znalazła się pod ostrzałem Intela, który zaprezentował kartę do obliczeń równoległych Intel Xeon Phi. Oferuje ona wydajność rzędu 1 TeraFLOPS-a przy podwójnej precyzji (50 rdzeni, 22-nm litografia, 8+ GB pamięci GDDR5). Jeden z superkomputerów, sklasyfikowany w rankingu TOP 500 na 150. pozycji, już wykorzystuje karty Intela.

Biorąc pod uwagę kiepską wydajność kart z GPU Kepler w DP FP64, zagrożeniem dla Nvidii są też chipy AMD oparte na architekturze GCN, które oferują profesjonalistom większą moc obliczeniową w całkiem atrakcyjnej cenie. A czasy, gdy liczyła się tylko technologia CUDA, powoli odchodzą w zapomnienie. Dynamicznie popularność zdobywa OpenCL, który jest wspierany przez wszystkich liczących się producentów GPU.

Nvidia na CES 2012 (fot. Pop Culture Geek)
Nvidia na CES 2012 (fot. Pop Culture Geek)

Na rynkach smartfonów i tabletów Nvidia również nie może czuć się bezpiecznie. Konkurencja dla chipów Nvidia Tegra wyrasta jak grzyby po deszczu i, na dodatek, jest bardzo silna. Układy SoC Samsung Exynos 4412 czy Qualcomm S4 Pro to najlepsze dowody na to, że Nvidia musi ostro wziąć się do pracy, by nie zostać na lodzie. Nie dziwi więc wiadomość, że gigant z Santa Clara już teraz stara się zaciskać pasa i ograniczać wydatki.

Nieoficjalnie mówi się, że Nvidia zamierza zmienić politykę gwarancyjną dotyczącą układów Kepler. Ponoć producent poinformował już partnerów, że gwarancje na chipy fabrycznie podkręcone, które nie będą spełniać wymogów dotyczących temperatur lub współczynników TDP, mogą zostać anulowane. W praktyce roszczenia gwarancyjne względem GPU taktowanych zegarem powyżej 1,1 GHz prawdopodobnie nie będą uznawane.

Czy konsumenci powinni martwić się takim zwrotem w polityce gwarancyjnej Nvidii? Moim zdaniem nie. Gwarancji na produkt ostatecznie udziela producent karty graficznej, a nie GPU. Co najwyżej z półek mogą zniknąć najbardziej podkręcone modele. Swoją drogą taki ruch Nvidii byłby co najmniej dziwny. AMD nie narzuca producentom żadnych ograniczeń. I to mimo nie najlepszych wyników finansowych...

Źródło: Softpedia

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)