Koncepcja krwawego ekranu – potencjał czy głupota?

Na konkurs Greener Design wpłynęło zgłoszenie zawierające koncepcję mrożącą krew w żyłach. I to dosłownie! Jim Mielke, autor pomysłu, chce podbić serca jury jak dla mnie dość kontrowersyjną wersją wyświetlacza, który wszczepiony pod skórę, będzie czerpał energię z krwi.

Szymon Adamus

26.02.2008 15:26

Projekt Mielke mówi o cienkim silikonowym implancie i tatuażu, które miały by być ekranem o przekątnej 2-4 cali. Implant byłby wszczepiany pod skórę, podczas gdy tatuaż nadrukowywano by na powierzchni skóry, zaraz nad implantem. Takiego rodzaju układ miałby być wyposażony w baterię wielkości monety, która pobierałaby z naszej krwi glukozę i tlen i zamieniała ją na energię elektryczną. Od baterii odchodziłyby dwa małe przewody, które trzeba by było podczepić pod tętnice i żyły.

Na konkurs Greener Design wpłynęło zgłoszenie zawierające koncepcję mrożącą krew w żyłach. I to dosłownie! Jim Mielke, autor pomysłu, chce podbić serca jury jak dla mnie dość kontrowersyjną wersją wyświetlacza, który wszczepiony pod skórę, będzie czerpał energię z krwi.

Projekt Mielke mówi o cienkim silikonowym implancie i tatuażu, które miały by być ekranem o przekątnej 2-4 cali. Implant byłby wszczepiany pod skórę, podczas gdy tatuaż nadrukowywano by na powierzchni skóry, zaraz nad implantem. Takiego rodzaju układ miałby być wyposażony w baterię wielkości monety, która pobierałaby z naszej krwi glukozę i tlen i zamieniała ją na energię elektryczną. Od baterii odchodziłyby dwa małe przewody, które trzeba by było podczepić pod tętnice i żyły.

Sam wyświetlacz miałby być dotykowy, także wystarczyło by tylko kliknąć palcem w dane miejsce nad przedramieniu czy brzuchu, żeby odebrać rozmowę. Ekran miałby możliwość połączenia z komórką za pomocą Bluetooth.

Przerażające jest to, że autor koncepcji głęboko wierzy w możliwość posługiwania się siecią 3G w tak dziwnie skonstruowanym telefonie. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie odbierania wideo rozmowy na własnej ręce!

Cyfrowy tatuaż jest póki co tylko projektem, który bierze udział w Zielonym Konkursie. Być może któryś z producentów (i tu mam głównie na myśli zakochaną w Green Peace Nokię) zainteresuje się pomysłem…

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.