Lampa na grawitację

Lampa na grawitację

Lampa na grawitację
Katarzyna Kieś
23.02.2008 19:06

Lampa, która świeci dzięki wykorzystaniu siły grawitacji Ziemi, została już nagrodzona na tegorocznej konferencji „Greener Gadgets” w Nowym Jorku. Nazwę ma jak najbardziej dopasowaną do zasady działania: to Gravia.

Gravia to skrzyżowanie klepsydry, generatora energii i ...kołowrotka. Działa genialnie prosto: prąd elektryczny jest wytwarzany, gdy w smukłej kolumnie obudowy lampy w dół, powoli, sunie masa, która napędza turbinę. Elektryczność jest przekazywana na diody, emitujące rozproszone światło. Kiedy obciążenie dosięgnie dna lampy, odwraca się ją jak klepsydrę i znów ma się światło. Jeden cykl oświetleniowy trwa ok. 4 godzin.

Lampa, która świeci dzięki wykorzystaniu siły grawitacji Ziemi, została już nagrodzona na tegorocznej konferencji „Greener Gadgets” w Nowym Jorku. Nazwę ma jak najbardziej dopasowaną do zasady działania: to Gravia.

Gravia to skrzyżowanie klepsydry, generatora energii i ...kołowrotka. Działa genialnie prosto: prąd elektryczny jest wytwarzany, gdy w smukłej kolumnie obudowy lampy w dół, powoli, sunie masa, która napędza turbinę. Elektryczność jest przekazywana na diody, emitujące rozproszone światło. Kiedy obciążenie dosięgnie dna lampy, odwraca się ją jak klepsydrę i znów ma się światło. Jeden cykl oświetleniowy trwa ok. 4 godzin.

Twórcy tej ciekawej lampy zapewniają, że jej żywotność wielokrotnie przewyższa nawet najtrwalsze żarówki LED. Zakładając, że nie przytrafi jej się żadne destrukcyjne nieszczęście, teoretycznie powinna świecić przez 200 lat (przyjmując eksploatowanie jej po 8 godzin dziennie).

Elegancka, trwała i przyjazna środowisku; tyle, że nie polecałabym jej do czytania książek ani innych prac wymagających dobrego oświetlenia. Gravia emituje światło rzędu 600- 800 lumenów, co w przeliczeniu daje jasność żarówki 40 watowej. Trochę mało. Za to na pewno – w tym wydaniu, które zaprezentowano na Greener Gadgets - będzie doskonałym źródłem światła do wszystkich przytulnych kącików.

Nie podano orientacyjnej ceny lampy, ani nie wspomniano, kiedy będzie można ją kupić, ale może doczekamy czasów, gdy w maleńkich kawiarenkach, na tarasach, w altanach ogrodowych,... po zapadnięciu zmroku zapłoną efektowne kolumnowe lampy. Postawić można ją wszędzie – kabel jest niepotrzebny.

Źródło: ENN

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)