Nie, Rossmann nie rozdaje kuponów na Facebooku. To kolejny przekręt

Facebook niby ma zamiar walczyć z takimi przekrętami, ale na razie internauci muszą radzić sobie sami. Na Facebooku, pod adresem Facebok.com/Rossmann.Poland pojawił się fałszywy fanpage popularnej w Polsce sieci drogerii Rossmann. Oszuści zebrali 25 tys. lajków i próbują naciągać użytkowników Facebooka na usługę SMS premium.

Dziennik Internautów pisze, że na tym fanpage'u kilka dni temu pojawił się konkurs, w którym można było wygrać – fałszywe oczywiście – kupony podarunkowe o wartości 500 zł. Warunkiem było polubienie, udostępnienie i skomentowanie wpisu, a także zapisanie się do newslettera na podanej przez oszustów stronie.

Konkurs na razie znikł z fanpage'a, ale wcześniej Monika Czaplicka zrobiła screenshot, który krąży teraz po Internecie jako ostrzeżenie. Bo nawet jeśli konkursu teoretycznie już nie ma, nie wiadomo, czy za kilka dni, kiedy wszyscy już zajmą się innymi tematami, przekręt nie powróci w nowej formie. "Nagrody" były na tyle atrakcyjne, że Polacy chętnie lajkowali i udostępniali fałszywy konkurs. Oszuści mogą chcieć to wykorzystać ponownie.

Sam przekręt wygląda identycznie jak dziesiątki poprzednich. Po kliknięciu linku użytkownik lądował na stronie kupony-rossmann.eu, gdzie był zachęcany do podania adresu e-mail i numeru telefonu. A kiedy już je podał, zostawał "szczęśliwym" subskrybentem usługi SMS premium i dodatkowo jeszcze mógł liczyć na spamerskie maile. Ten sam schemat powtarzał się wielokrotnie, przy różnego rodzaju przekrętach na Facebooku.

I choć w zasadzie już powinniśmy się przyzwyczaić, łatwo zrozumieć, czemu wiele osób dało się nabrać na kupony od Rossmanna. Fałszywy fanpage – który wciąż istnieje – ma mnóstwo lajków i na pierwszy rzut oka nie wygląda podejrzanie. Nagroda wydaje się atrakcyjna, ale nie "zbyt atrakcyjna". Łatwo sobie wyobrazić, że jakaś firma rzeczywiście mogłaby rozdawać takie kupony w konkursie.

Rossmann w rozmowie z Dziennikiem Internautów wyjaśnił, że nie prowadzi tego typu akcji promocyjnej na Facebooku, ba, nie ma nawet w tym serwisie oficjalnego fanpage'a. Ale to jeszcze nie oznacza końca kłopotów. Dopóki strona oszustów działa, mogą się pojawić kolejne próby wyciągnięcia od nas pieniędzy.