Jeszcze do niedawna szczytem możliwości był projektor o rozdzielczości 1024 x 768, obecnie nawet 1920 x 1080 pikseli nie stanowi problemu. W dodatku w trójwymiarze, bo i taką funkcję oferuje nowy BenQ W7000.
Jeszcze do niedawna szczytem możliwości był projektor o rozdzielczości 1024 x 768, obecnie nawet 1920 x 1080 pikseli nie stanowi problemu. W dodatku w trójwymiarze, bo i taką funkcję oferuje nowy BenQ W7000.
Producent chwali się, że W7000 to pierwszy projektor, któremu przyznano certyfikat TUW Rheinland 3D Full HD. To jednak mało ważne, bo jeszcze o niczym nie świadczy. Na szczęście parametry techniczne przedstawiają się zachęcająco: obsługa rozdzielczości 1920 x 1080 w formatach 2D i 3D, jasność 2000 ANSI lumenów, kontrast (niestety dynamiczny) 50 000 : 1, rozmiar obrazu 28-300 cali.
Ponadto projektor BenQ oferuje zoom optyczny 1,5 : 1. Kolory powinny być żywe dzięki zastosowaniu technologii BrilliantColor. Nie zabrakło też kompletu złączy: 2x HDMI 1.4a, D-Sub, S-Video czy Component. Żywotność lampy określono na 2000 godzin w trybie normalnym i 2500 w ekonomicznym.
W7000 ma wymiary 317 x 428 x 145 mm i waży 8 kg, trudno uznać go więc za projektor mobilny. Sprzęt powoli zaczyna pojawiać się w ofercie rodzimych sklepów. Cena, podobnie jak większość parametrów, jest powalająca - ponad 11 000 zł. Czy warto aż tyle płacić za trójwymiar i Full HD? Moim zdaniem nie, ale wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i głębokości portfela. Ja pozostanę przy znacznie tańszych 2D i 720p, w tej kategorii BenQ również oferuje kilka ciekawych pozycji.
Źródło: Electronic House