HydroNet to wizja San Francisco w 2108 r. Wygląda oszałamiająco, prawda? Koncept opracowano w IwamotoScott.Architects.
Miasto, już teraz posiadające szczytny tytuł jednego z najbardziej zielnych, a jednocześnie zurbanizowanych miejsc w USA, ma według wizjonerskiego projektu za 100 lat stać się „ciałem miejskim”. Zamysł był taki, by umiejętnie wykorzystać najnowocześniejsze znane technologie uzyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, stworzyć miasto samowystarczalne:
HydroNet to wizja San Francisco w 2108 r. Wygląda oszałamiająco, prawda? Koncept opracowano w IwamotoScott.Architects.
Miasto, już teraz posiadające szczytny tytuł jednego z najbardziej zielnych, a jednocześnie zurbanizowanych miejsc w USA, ma według wizjonerskiego projektu za 100 lat stać się „ciałem miejskim”. Zamysł był taki, by umiejętnie wykorzystać najnowocześniejsze znane technologie uzyskiwania energii ze źródeł odnawialnych, stworzyć miasto samowystarczalne:
z farmami glonów umieszczonymi w wieżach oraz w wodach zatoki, wykorzystaniem energii geotermalnej, konstrukcjami z nanomateriałów oraz „nawilżaczami powietrza” w kształcie wielkich „parasoli”.
San Francisco za 100 lat ma być miastem obiegu zamkniętego: energię czerpie się ze źródeł odnawialnych, śmieci poddaje recyklingowi albo przerabia na paliwa a woda pochodzi z naturalnych zasobów podziemnych. Nic się nie marnuje, a wszystko można wykorzystać.
Istna ekotopia; żyć, nie umierać – szkoda, że to wizja na przyszłe stulecie – nasze pokolenie może nią jedynie nacieszyć oczy.
Koncept dostał główną nagrodę w konkursie „Miasto Przyszłości”, organizowanym przez History Channel.
Źródło i foto: inhabitat