Mieszkania w kontenerach były jak dotąd kojarzone z pomocą dla powodzian, oraz ofiar innych klęsk żywiołowych. Projekty Adama Kalkina zdecydowanie nie mieszczą się w tym stereotypie.
Mieszkania w kontenerach były jak dotąd kojarzone z pomocą dla powodzian, oraz ofiar innych klęsk żywiołowych. Projekty Adama Kalkina zdecydowanie nie mieszczą się w tym stereotypie.
Na domy Kalkina składa się od jednego do 12 kontenerów. Dzięki temu dostępny jest cały szereg różnych opcji cenowych. Każdy wielbiciel kontenerów może znaleźć coś dla siebie. Ceny za stopę kwadratową powierzchnie wahają się od 150 do 400 USD (około 1614 do 4305 dolarów za metr kwadratowy). Za najtańszy kontener trzeba zapłacić 50 000 USD. To całkiem sporo, ale trzeba pamiętać, że domy Kalkina nie są skierowane do tego samego odbiorcy, co zwykłe kontenery.
Wykończenie wnętrz jest bardzo różnorodne, od prostego użytkowego po ozdobny i stylizowany na wiktoriański wystrój.
Wcześniejszym projektem Kalkina, na który także warto zwrócić uwagę jest rozkładana kawiarnia, również mieszcząca się w kontenerze.
Sami oceńcie czy chcielibyście być właścicielami takiego lokum. Może za wcześnie jest żeby myśleć o kontenerach jako alternatywie dla domów rodzinnych, ale jako domki letniskowe powinny spawdzić się całkiem nieźle już teraz.