Wpis gościnny z Multi-blog.pl. Dwie seryjnie produkowane lampy w technologii OLED będzie można kupić niedługo w Japonii, Europie i innych krajach. Ceny niskie nie będą, ale to zwiastun nadchodzącej rewolucji. Dwie lampy pojawią się w Kraju Kwitnącej Wiśni 1 września. W tym samym czasie mają zawitać na Starym Kontynencie, ale póki co ceny są znane tylko w jenach.
Wpis gościnny z Multi-blog.pl. Dwie seryjnie produkowane lampy w technologii OLED będzie można kupić niedługo w Japonii, Europie i innych krajach. Ceny niskie nie będą, ale to zwiastun nadchodzącej rewolucji. Dwie lampy pojawią się w Kraju Kwitnącej Wiśni 1 września. W tym samym czasie mają zawitać na Starym Kontynencie, ale póki co ceny są znane tylko w jenach.
Do wyboru będą dwie opcje. Widoczną na zdjęciu powyżej lampkę Hanger - jak sama nazwa wskazuje - można wygodnie zawiesić. Wykorzystano w niej panel oświetleniowy Lumiotec o wymiarach 14,5 x 14,5 mm. Lampka ma temperaturę kolorów 4900K, jasność 2700 cd/m2 i zużywa 9,5 W. Cena obejmuje kontroler, ściemniasz i adapter zasilania .Wynosi 35 000 jenów, czyli około 1260 złotych.
To niemało, ale jeszcze więcej przyjdzie fanom OLED-ów zapłacić za model stojący – Vanity. W tym przypadku to wydatek 55 000 jenów, czyli prawie 2000 zł.
Lumiotec nie łudzi się, że zawojuje świat z takimi cenami. Plany sprzedaży są dość skromne – 3000 lamp Hanger i 1000 Vanity w ciągu roku.
