Opera i Mozilla niezadowolone z okna wyboru przeglądarki

Opera i Mozilla niezadowolone z okna wyboru przeglądarki

przeg
przeg
Mateusz
30.09.2009 15:30

Microsoft i Unia Europejska zawarły niedawno porozumienie, na mocy którego gigant z Redmond zobowiązał się dołączyć do swojego systemu ekran wyboru przeglądarki. Jak donosi Wall Street Journal, przedstawiciele Opery i Mozilli nie są zadowoleni z wyglądu ekranu, który przygotował producent Windowsa, ponieważ wcale nie pomaga on użytkownikom dokonać świadomego wyboru.

Microsoft i Unia Europejska zawarły niedawno porozumienie, na mocy którego gigant z Redmond zobowiązał się dołączyć do swojego systemu ekran wyboru przeglądarki. Jak donosi Wall Street Journal, przedstawiciele Opery i Mozilli nie są zadowoleni z wyglądu ekranu, który przygotował producent Windowsa, ponieważ wcale nie pomaga on użytkownikom dokonać świadomego wyboru.

Kilka miesięcy temu producenci przeglądarek będących konkurencją dla Internet Explorera, postanowili zgłosić się do Unii Europejskiej i żądać powstrzymania monopolistycznych praktyk Microsoftu. Cała sprawa skupiała się wokół tego, że firma z Redmond dołącza do każdej kopii Windowsa swoją przeglądarkę, tym samym uniemożliwiając klientom wybór oprogramowania.

Rywale potentata argumentowali, że jego praktyki sprawiają, iż część klientów nawet nie dowiaduje się o alternatywnych programach. Ostatecznie zażądano, aby kopie Windowsa sprzedawane w Europie były pozbawione IE, tak aby każdy mógł sam wybrać aplikację, za pomocą której będzie surfował po Sieci.

Microsoft i Unia Europejska doszli do porozumienia i ustalili, że podczas pierwszego uruchomienia systemu, użytkownik zobaczy ekran wyboru przeglądarki, za pomocą którego będzie mógł wybierać spośród IE, Firefoxa, Opery, Google Chrome i Safari. Po wyborze jednej z opcji, dany program stanie się on domyślną aplikacją tego typu.

Wydawało się, że problem został zażegnany. Niestety Opera i Mozilla mają poważne wątpliwości co do przedstawionego im projektu ekranu. Pierwsza z wyżej wymienionych firm uważa, że zaproponowany system jest skomplikowany i niejasny. Co więcej okno wyświetla serię dziwnych komunikatów i pytań.

Prawnik Opery twierdzi, że to po prostu sztuczka Microsoftu, który tylko udaje, że chce działać według zaleceń Unii. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele Mozilli - według nich pomysł jest bardzo ciekawy, jednak nie może on wyglądać tak jak teraz. Warto podkreślić, że obie firmy zaznaczają, iż wystarczy zmienić treść komunikatów i pytań, aby wszystko wyglądało tak jak sobie tego życzą.

Źródło: Gazeta.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)