Przyznał się do kradzieży 170 milionów numerów kart kredytowych
Albert Gonzalez - 28-letni haker, który został oskarżony o kradzież około 170 milionów numerów kart kredytowych i debetowych - przyznał się do winy. Mężczyznę oskarżono o kradzież tożsamości, wykonywanie fałszywych transakcji oraz inne oszustwa komputerowe.
Albert Gonzalez - 28-letni haker, który został oskarżony o kradzież około 170 milionów numerów kart kredytowych i debetowych - przyznał się do winy. Mężczyznę oskarżono o kradzież tożsamości, wykonywanie fałszywych transakcji oraz inne oszustwa komputerowe.
W ramach kary Gonzalez będzie musiał oddać apartament w Miami, samochód marki BMW, wartą setki tysięcy dolarów biżuterię oraz 2,7 miliona USD w gotówce. Wyrok ma zostać ogłoszony 8 grudnia. Haker najprawdopodobniej trafi do więzienia na 20 lat.
28-latek stworzył robaka, który infekował korporacyjne systemy informatyczne i wyciągał z nich prywatne dane klientów tuzów światowego handlu. Na celowniku Gonzaleza znalazły się wielkie sieci - OfficeMax, Boston Market czy Barnes & Noble.
Dodatkowo mężczyzna razem ze swoimi dwoma wspólnikami (jeden z nich dawniej pracował w firmie Morgan Stanley) przechwytywał dane za pomocą lokalnych sieci bezprzewodowych.
Pozyskane numery wykorzystywano do czyszczenia kont w bankomatach. Czasami sprzedawano je hurtowo osobnikom specjalizującym się w obrabianiu maszyn z pieniędzmi.
Przyznanie się do winy to nie koniec sądowych kłopotów Gonzaleza. Zamyka to jedynie sprawy w Massachusetts i Nowym Jorku. Teraz hakera czeka rozprawa w New Jersey.
Źródło: AfterDawn