Jako że udało mi się dostać do projektu One Living Room organizowanego przez Fujitsu będę miał okazję pobawić się mini komputerem ESPRIMO Q1510. Oczywiście HDTVmaniacy też na tym skorzystają :)
Jako że udało mi się dostać do projektu One Living Room organizowanego przez Fujitsu będę miał okazję pobawić się mini komputerem ESPRIMO Q1510. Oczywiście HDTVmaniacy też na tym skorzystają :)
Do promocji swojego produktu Fujitsu chce wykorzystać potencjał serwisów społecznościowych i takich walniętych ludzi jak ja, którzy dostają wypieków na myśl o możliwości testowania czegoś z procesorem i napędem Blu-ray. Fujitsu ESPRIMO Q1510 to mini komputer mający być podobno idealnym połączeniem możliwości tradycyjnego komputera ze wzornictwem i wielkością multimedialnych
odtwarzaczy.
Zabawka jest cholernie droga (na angielskim eBay'u znalazłem ją za 545 funtów), ale trzeba przyznać, że jak na skrzyneczkę o wymiarach 57 x 165 x 168 milimetrów i wadze 1,4 kg jest tu na czym oko zawiesić. We wnętrzu Q1510 znajdziemy:
- procesor Intel Core i3,
- Windows 7 Home Premium,
- napęd Blu-ray,
- do 4 GB pamięci RAM,
- 6 złącz USB (2 z przodu, 4 z tyłu), HDMI, DVI, RJ-45,
- dysk 500 GB, czytnik kart pamięci 6 w 1 (SD/MMC/RS MMC/xD/MS/MS Pro).
Żaden z niego super komputer, ale przez HDMI ma radzić sobie z rozdzielczością do 1920 x 1200 pikseli, a bez prądożernych zadań ma czerpać tylko 19 watów. W zestawie jest też pilot, więc widać, że Fujitsu stawia tu nie tylko na zastosowanie w biurach, ale także (a może przede wszystkim) w naszych salonach, jako multimedialne centrum rozrywki. I właśnie z takim zastosowaniem wiążę tu największe nadzieje. Laptopa czy komputera stacjonarnego to raczej nie zastąpi, ale odtwarzacz Blu-ray i streamer multimediów już może.
Dam znać jak maszynka do mnie dotrze i trochę się nią pobawię.