Kinowy remake Drużyny A nie znalazł się na mojej liście najbardziej oczekiwanych filmów, ponieważ do serialu nie mam ani sentymentu, ani nie byłem jego stałym widzem - ot, od czasu do czasu obejrzałem jakiś odcinek. Czy zmieniłem zdanie po obejrzeniu pierwszego zwiastuna? Przekonajcie się, czy Wy pozostaniecie sceptykami.
Kinowy remake Drużyny A nie znalazł się na mojej liście najbardziej oczekiwanych filmów, ponieważ do serialu nie mam ani sentymentu, ani nie byłem jego stałym widzem - ot, od czasu do czasu obejrzałem jakiś odcinek. Czy zmieniłem zdanie po obejrzeniu pierwszego zwiastuna? Przekonajcie się, czy Wy pozostaniecie sceptykami.
Niby wszystko jest na swoim miejscu - twarde chłopaki, humor, akcja. Ale gdy obejrzałem ostatnią scenę, pomyślałem "no tak, jak zwykle...". Jak zwykle Amerykanie muszą wtrącić jakąś kosmicznie nieprawdopodobną scenę, żeby widzowie w kinie mieli się z czego pośmiać. Szkoda, bo takie kwiatki psują mi wrażenie z seansu - nawet głupota ma swoje granice tolerancji. Nie zdziwiłbym się, gdyby ten czołg nagle okazał się Transformerem...
Fabuła: Grupa weteranów z Iraku zostaje wrobiona w morderstwo. Nie pozostaje im zatem nic innego, jak oczyścić swoje imię.
Drużynę A reżyseruje Joe Carnahan (pokręcony i komiczny As w rękawie). W rolach głównych występują Bradley Cooper (Porucznik Templeton ?Buźka? Peck), Liam Neeson (Pułkownik John ?Hannibal? Smith), Sharlto Copley (H.M. Murdock), Quinton ?Rampage? Jackson (B.A. Baracus) i Jessica Biel (Amy Allen). Polska premiera nastąpi 6 sierpnia 2010.
Foto: /Film
Źródło: Trailer Addict