Toshiba chciała wypromować swoje telewizory wykorzystując Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. W Hiszpanii wystarczyło kupić laptopa z najnowszym procesorem Intel Core i5 lub telewizor tego producenta, a jeśli Hiszpania wygrałaby mistrzostwa, to klient miał otrzymać zwrot pieniędzy. Teraz oczywiście producent zaczyna kręcić zasłaniając się drobnym drukiem.
Toshiba chciała wypromować swoje telewizory wykorzystując Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. W Hiszpanii wystarczyło kupić laptopa z najnowszym procesorem Intel Core i5 lub telewizor tego producenta, a jeśli Hiszpania wygrałaby mistrzostwa, to klient miał otrzymać zwrot pieniędzy. Teraz oczywiście producent zaczyna kręcić zasłaniając się drobnym drukiem.
Finał mistrzostw nie należał do zbyt pięknych (łagodnie mówiąc), ale Hiszpania jednak wygrała. Udało się nam uniknąć żenujących karnych, ale walka nie dobiegła jeszcze końca. Przynajmniej nie w Hiszpanii. Wspomniana promocja nie wspominała w żadnej z reklam, że produkt trzeba było zarejestrować do 17 czerwca. Ta informacja była podana tylko na stronie internetowej.
Klienci oczywiście dostali szału i podobno masowo składają skargi. Pieniądze firma ma zwracać do 2. sierpnia, więc czasu na złość nie ma zbyt wiele.
Co o tym wszystkim myślicie? Winę ponosi Toshiba czy klienci po prostu powinni zajrzeć na stronę do regulaminu?
PS Stronę promocji możecie odwiedzić pod tym adresem.
Źródło: My Computer • Engadget
