CES 2010: Sony nie rzuciło na kolana

Nie tylko Microsoft chwali się swoimi planami i osiągnięciami na targach CES 2010. Sony też zarzuca nas nowościami. Chociaż w kwestii gier firma miała niestety nieco mniej do powiedzenia. Powyższy występ panny Taylor Swift jest miły dla oka i ucha, ale graczom niewiele daje. Niestety podobnie było z innymi informacjami z targów.

Nie tylko Microsoft chwali się swoimi planami i osiągnięciami na targach CES 2010. Sony też zarzuca nas nowościami. Chociaż w kwestii gier firma miała niestety nieco mniej do powiedzenia. Powyższy występ panny Taylor Swift jest miły dla oka i ucha, ale graczom niewiele daje. Niestety podobnie było z innymi informacjami z targów.

Sony chwaliło się (oczywiście) technologią 3D. To coś, o czym w 2010 roku fani kina domowego usłyszą jeszcze wieeeele razy. Graczy też to dotyczy bo zgodnie z nowym standardem Blu-ray 3D konsola Playstation 3 ma obsługiwać filmy w 3D (gry oczywiście też). Potrzebny będzie tylko kompatybilny telewizor i okulary 3D.

Na targach firma pokazuje trójwymiarowe wersje gier Avatar, Super Stardus HD i Gran Turismo. Goście CES 2010 mogą przetestować je na telewizorach Bravia 1080p. Do stworzenia iluzji 3D Sony używa aktywnych okularów, podobnych do tych  jakie widzieliśmy na żywo na prezentacji Panasonica w Centrum Handlowym Arkadia w Warszawie.

Inne, konkretne informacje produktowe Sony dotyczyły głównie szeroko pojętego kina domowego. Na temat gier firma pochwaliła się między innymi planami dostarczenia usługi PlayStation Network do innych, swoich zabawek (odtwarzacze Blu-ray, telewizory itp.). W pierwszej kolejności video PSN ma się pojawić na komputerach Vaio, PeCetach i panelach Bravia z usługami sieciowymi.

Firma pochwaliła się też wynikami. Na przykład:

• 2700 filmów i 16 000 odcinków seriali w PSN Video Store (oczywiście nie u nas),
• 3,8 mln sprzedanych PS Trójek od końca listopada,
• 25 petabajtów danych obsługiwanych każdego miesiąca przez serwery PSN.

Innymi słowy - nic ciekawego.

Źródło: polygamia • IGN