Kolacja wigilijna tuż tuż. Wprowadzam już teraz w świąteczny nastrój i życzę Wam wszystkim NATURALNIE :-) spokojnych, pełnych relaksu Świąt Bożego Narodzenia. Zapraszam na przegląd pomysłów na nieco inne dekoracje świąteczne.
1. Z obręczy rowerowych - czyli drzewko dla sympatyków złomowisk (lub szczęśliwych posiadaczy kilkudziesięciu starych rowerów). Te choinkę możecie zobaczyć w Londynie. Może urodą nie powala na kolana, ale przynajmniej wykorzystano 35 starych kół rowerowych. Podświetlona wygląda całkiem, całkiem…
2. Ze wszystkiego, co pod ręką - niepotrzebne kapelusze, futra, żyrandole, antyki, sprzęty gospodarstwa domowego, odzież… Umiejętnie połączone, posypane odrobiną brokatu, zamieniają się np. w efektowne zaprzęgi reniferów, które skrzą się w blasku bożonarodzeniowych światełek, jakby dopiero co przebyły śnieżną trasę.
3. Z kartonu — takie oto choinki można kupić w zestawie po 3 sztuki. Do samodzielnego pomalowania i i dekorowania wedle gustu i uznania. (Cena, jak na jedyne w swoim rodzaju rękodzieło przystało: bajońska — 20$ za zestaw).
4. Z butelek po piwie - oczywiście zielonych, i — oczywiście! — określonej marki, której butelki cenią nie tylko amatorzy piwa, ale i fani recyklingu, i które znajdują wszechstronne zastosowanie w sztuce budowlanej. Ciekawe, czy butelkowa choinka, którą można podziwiać w Nanjing Road w Szanghaju, roztacza wokół siebie również piwny aromat?…
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze