Czyżby nowa moda? Filmy porno wzorowane na grach wyskakują jak grzyby po deszczu. Jeśli rozumiem jeszcze takie pozycje wzorowane na Tomb Raiderze, to nie widzę nic podniecającego w rozkładających się zombiakach.
Może właśnie dlatego kilkunastominutowy filmik Left 4 Head jest tak tragiczny.
Czyżby nowa moda? Filmy porno wzorowane na grach wyskakują jak grzyby po deszczu. Jeśli rozumiem jeszcze takie pozycje wzorowane na Tomb Raiderze, to nie widzę nic podniecającego w rozkładających się zombiakach.
Może właśnie dlatego kilkunastominutowy filmik Left 4 Head jest tak tragiczny.
Jeśli idzie o inspiracje tej superprodukcji, a także jej zawartość, to tytuł mówi sam za siebie. Co do jakości zajrzyjcie do recenzji niejakiego Kifa. Autor pisze między innymi:
Jest zabawne na tyle by oglądać dalej, ale dostatecznie niepokojące by zmniejszyć okno i zająć się czymś innym w takt przerażającej muzyki i odgłosów z Left 4 Dead grających w tle.
Filmu poszukajcie sami. Jestem pewien, że wskazówka brzmiąca *left4head.wmv *wam w tym pomoże.
Swoją drogą jak tak dalej pójdzie, to ani się spostrzeżemy, a duże wytwórnie filmów dla dorosłych wykupią prawa do największych hiciorów i zaczną produkcję.
Kilka moich propozycji:
- Legend Of Zelda: Ocarina of Twat,
- Metal, Big and Solid,
- Girls Of War,
- Hot Wife 2.
Jakieś inne pomysły?
Źródło: destructoid
