Recenzja Sharp LC32D65E - kryzysoodporny lider segmentu niedrogich Full HD

Recenzja Sharp LC32D65E - kryzysoodporny lider segmentu niedrogich Full HD

Recenzja Sharp LC32D65E - kryzysoodporny lider segmentu niedrogich Full HD
Szymon Adamus
12.12.2008 14:00

Wpis gościnny z JakiTelewizor.pl

O tym, że Sharpy nie muszą być drogie, a mogą przy tym być dobre przekonaliśmy się już kilka razy. Ostatnio gdy testowałem Aquosa LC32D44E mówiłem o tym, że Sharp zaproponował wreszcie niedrogi telewizor, który może okazać się ciekawą propozycją gdy szukamy LCD HD Ready o przekątnej 32 cale za mniej niż 2 000 zł, a mamy awersję do LG albo Samsunga. Dziś prezentuje Wam kolejny model, który może skutecznie podkradać klientów Samsungowi, mowa tu o Sharpie LC-32D65E, który reprezentuje prężnie rozwijający się ostatnio segment tanich ekranów Full HD 32".

Moim zdaniem dotychczasowym królem w przedziale cenowym 1880 zł - 2500 zł oferującym Full HD był nagrodzony przez EISA Samsung serii 5, który w obliczu dzisiejszego bohatera może mieć problemy ze spokojnym snem. Sharp prezentuje za niemalże identyczną kwotę model, który daje nam lepszą jakość wykonania, głębszą czerń, bardziej naturalne kolory i przede wszystkim tabliczkę znamionową z napisem "Made in Japan".

*Wpis gościnny z *JakiTelewizor.pl

O tym, że Sharpy nie muszą być drogie, a mogą przy tym być dobre przekonaliśmy się już kilka razy. Ostatnio gdy testowałem Aquosa LC32D44E mówiłem o tym, że Sharp zaproponował wreszcie niedrogi telewizor, który może okazać się ciekawą propozycją gdy szukamy LCD HD Ready o przekątnej 32 cale za mniej niż 2 000 zł, a mamy awersję do LG albo Samsunga. Dziś prezentuje Wam kolejny model, który może skutecznie podkradać klientów Samsungowi, mowa tu o Sharpie LC-32D65E, który reprezentuje prężnie rozwijający się ostatnio segment tanich ekranów Full HD 32".

Moim zdaniem dotychczasowym królem w przedziale cenowym 1880 zł - 2500 zł oferującym Full HD był nagrodzony przez EISA Samsung serii 5, który w obliczu dzisiejszego bohatera może mieć problemy ze spokojnym snem. Sharp prezentuje za niemalże identyczną kwotę model, który daje nam lepszą jakość wykonania, głębszą czerń, bardziej naturalne kolory i przede wszystkim tabliczkę znamionową z napisem "Made in Japan".

Dostojny i elegancki

Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten telewizor to nim jeszcze go włączyłem stwierdziłem, że kosztuje on pewnie co najmniej 3 000 zł. Do takiego wniosku skłonił mnie jego wygląd, który pozwolę sobie określić jako najlepszy w całym segmencie. O ile Samsung 32A551, o którym wcześniej mówiłem, nie wszystkim się podobał, a niektórzy nazywali go nawet tandetnym, tak co do Sharpa chyba nikt nie będzie miał wątpliwości. To japoński dostojnik. Moją uwagę przykuła dwukolorowa podstawa, której wprost nie mogłem przestać fotografować.

Obraz

Na zwykłej prostokątnej podstawce z czarnego, błyszczącego plastiku zainstalowano dekorację z grafitowego tworzywa. Ozdobnik o fakturze kory nadaje temu modelowi elegancji, którą odnajdujemy również z cienkiej listewce wykańczającej górną krawędź maskownicy głośników.

Jeżeli jestem już przy samych głośnikach to ich wygląd również nawiązuje do wyższego półki telewizorów. Słowem wrażenie, że mamy do czynienia z droższym telewizorem może się powszechnie udzielać.

Wygląd na 5+

Obraz

O charakterystyce obrazu tego telewizora powiedziałbym, że jest stonowana. Mocną stroną kolorów Sharpa LC - 32D65E nie jest może nasycenie, ale zrównoważony i dość naturalny odcień. Kolor skóry, który zwykle stanowi problem dla większości nawet drogich telewizorów tutaj jest w miarę zbliżony do naturalnego (twarze nie wyglądają już jak z solarium).

Dla mnie mocną stroną tego telewizora jest jego czerń, która jak na LCD jest dość wysoka. Można powiedzieć, że LC32D65E ma błędy typowe dla swojej technologii, ale zredukowane do minimum. Czerń, jest głęboka i choć w ekranach tego typu bywa problem nierównego podświetlania, to tutaj zaobserwować go mógłby tylko wyjątkowo wnikliwy widz.

Obraz

Głęboka czerń dostępna jest gdy siedzimy na wprost telewizora, zamienia się nieco w szarość, gdy zaczynami patrzeć na ekran pod kątem zbliżonym do maksymalnego. Moim zdaniem dla większości użytkowników nie będzie to zauważalne. To w zasadzie jedyny parametr, który ulega pogorszeniu wraz z zwiększeniem kątów oglądania. Ponadto muszę LC32D65E pochwalić za precyzję obrazu oglądanego nawet z bardzo niewielkich odległości. Telewizor ten nie dopuszcza do naszych oczu "kaszki" gdy patrzymy na niego z odległości przewidywanej dla ekranów o takich przekątnych. Ewentualne szumy są dostrzegalne dopiero gdy podejdziemy bardzo blisko.

Obraz

W kwestii ruchu LC32D65E nie odbiega od swojej swojej grupy cenowej, jest dobrze aczkolwiek nie doskonale. Model ten (co w z uwagi na cenę wydaje się oczywiste) nie zawiera 100 Hz. Moim zdaniem jest to jedyny brak.

Obraz na 5+

Brzmienie i obsługa

LC32D65E nie oferuje żadnych rewelacji jeżeli idzie o dźwięk, ale z całą pewnością to co ma, można wykorzystywać do granic możliwości. Chodzi tu głównie o problem z jakim borykają się gorzej wykonane LCD-eki oferujące może więcej mocy niż 2 x 10 W, ale nie pozwalające na przekroczenie więcej niż połowy skali głośności. Aquos LC - 32D65 może śmiało grać na "pełen regulator" i wcale nie zniekształca dźwięku.

Obraz

Menu w tym modelu jest zorganizowane w taki sposób jak np. w Sharpie LC32X20E. Wyświetla się na całym ekranie. Jest wygodne i czytelne, przypomina trochę rozwijane menu z okienek Windowsa. Główne kategorie wyświetlają się na górnej krawędzi, a następnie rozwijają się w dół. Ciekawe może wydawać się to, że w zasadzie do każdej pozycji w menu, która nie jest głośnością albo kontrastem możemy znaleźć krótkie objaśnienie na ekranie.

Mnogość wejść jest łatwa do wykorzystania. Nawet te tylne umieszczono blisko prawej krawędzi dzięki czemu dostęp do nich jest niemalże tak łatwy jak do bocznych.

Obraz

W kwestii obsługi lekki niedosyt pozostawia jedynie pilot, który nie jest ani ładny, ani szczególnie wygodny. Na plus można mu zanotować jego większą niż przeciętna masę. Zdecydowanym minusem jest jednak konieczność "ciśnięcia" go za każdym razem gdy chcemy coś zmienić.

W tej kategorii 4+

Obraz

Dlaczego więc Sharp jest kryzysoodporny?

Mimo spekulacji na temat wzrostu cen nowych telewizorów spowodowanych kryzysem na światowych rynkach finansowych jest on w stanie zaproponować bardzo dobry telewizor Full HD za niewygórowaną cenę. Dodatkowo z racji kraju pochodzenia możemy liczyć na lepszą niż przeciętną jakość wykonania.

Dane techniczne:

  • Rozdzielczość 1920 x 1080,
  • przekątna ekranu 80 cm (32),
  • Czas reakcji 6 ms,
  • kontrast dynamiczny 2 000:1,
  • jasność 450 cd/m²,
  • Kąty widzenia (w poziomie / w pionie) 176° / 176°,
  • Tuner DVB-T (MPEG2),
  • 3 x HDMI,
  • Funkcja pokazu slajdów ze zdjęć nagranych w pamięci USB podłączanej bezpośrednio do telewizora,
  • panel 10 bit-owy,
  • Tryb Quick Start.
Obraz
© [źródło](http://jakitelewizor.pl/)
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)