Czegoś takiego me oczy jeszcze w życiu nie widziały! Mario Kart jest dość popularną grą. Sam chętnie od czasu do czasu pogrywam w nią podczas nudnych zajęć na uczelni. Okazuje się jednak, że są ludzie, dla których wirtualna rzeczywistość to za mało. Poszukują oni odzwierciedlenia komputerowych postaci oraz sytuacji, w których wirtualni bohaterowie się znajdują w świecie dookoła siebie.
Często bywa jednak tak, że sami musimy sobie odtworzyć wirtualną rzeczywistość w naszym otoczeniu. Podobnie pomyśleli autorzy oraz aktorzy z poniższego filmiku. Zobaczcie sami:
PS. Dobrze, że to tylko Mario Kart (choć i tak na końcu Mario uciekł przed policją i zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie za pomocą fotoradaru). Gorzej jakby GTA IV im się zachciało!
Źródło: nimportequi