Sztuka reklamy i sprzedaży to dziś kluczowa umiejętność. Microsoft bez wątpienia zalicza się do firm, które prezentują marketing na najwyższym poziomie. To właśnie dzięki niemu firma osiągnęła taki sukces i nieustannie się rozwija. Niestety, jego największy rywal na konsolowym rynku nie prezentuje już takiego poziomu. Świadczy o tym choćby słaba promocja LittleBigPlanet. Czy Sony powinno pobierać nauki w sprawie marketingu?
Sztuka reklamy i sprzedaży to dziś kluczowa umiejętność. Microsoft bez wątpienia zalicza się do firm, które prezentują marketing na najwyższym poziomie. To właśnie dzięki niemu firma osiągnęła taki sukces i nieustannie się rozwija. Niestety, jego największy rywal na konsolowym rynku nie prezentuje już takiego poziomu. Świadczy o tym choćby słaba promocja LittleBigPlanet. Czy Sony powinno pobierać nauki w sprawie marketingu?
LittleBigPlanet zostało jednogłośnie uznane za najlepszą grę od first party developers w tym roku. Co z tego, skoro sprzedaje się raczej średnio. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. W momencie, w którym Microsoft z istną furią reklamuje swoje największe hity (chodźby Gears of War 2) japoński gigant śpi. Jasne, od pewnego czasu można ujrzeć spoty Playstation 3 nawet w polskiej telewizji, ale to zdecydowanie za mało. Kiedy koncern pójdzie po rozum do głowy i zmieni swoje podejście? Oby nie było za późno.
A wy co sądzicie o marketingu tych dwóch firm?
Źródło: gamer.blorge.com