Powoli zaczyna dziać się rzecz dotychczas uważana za niemożliwą. Amerykanie, coraz częściej odkładają na bok przeglądanie stron o treściach erotycznych na rzecz... serwisów społecznościowych. Według sporej części Amerykanów, są one tak absorbujące, że nie pozostaje zbyt wiele czasu na odwiedzanie stron "Adults Only". Przed wybuchem bomby o nazwie "web 2.0", chyba nikt nie odważyłby się na wysunięcie takiej teorii.
Co więcej, z badań opublikowanych przez Hitwise - firmę zajmującą się badaniem ruchu na stronach internetowych, wynika, że serwisy web 2.0 zaczynają wygrywać z wyszukiwarkami internetowym, czy e-mailami.
Internet Standard