10 rzeczy, za które można znienawidzić Gears of War 2

10 rzeczy, za które można znienawidzić Gears of War 212.11.2008 11:46
Mateusz Gajewski

Gears of War 2 już od zeszłego piątku leży na półkach sklepowych. W tym czasie gra zdążyła już zebrać sporo pozytywnych recenzji, a nawet przebić pod względem ilości sprzedanych sztuk LittleBigPlanet. Praktycznie na każdej stronie internetowej można przeczytać ochy i achy lecące w stronę tej gry. Tymczasem xboxer360 opublikował dość ciekawą listę cech, za które można GoW2 znienawidzić.

UWAGA! Dla osób które nie grały jeszcze w Gears of War 2: w tekście sporo spojlerów!

Gears of War 2 już od zeszłego piątku leży na półkach sklepowych. W tym czasie gra zdążyła już zebrać sporo pozytywnych recenzji, a nawet przebić pod względem ilości sprzedanych sztuk LittleBigPlanet. Praktycznie na każdej stronie internetowej można przeczytać ochy i achy lecące w stronę tej gry. Tymczasem xboxer360 opublikował dość ciekawą listę cech, za które można GoW2 znienawidzić.

UWAGA! Dla osób które nie grały jeszcze w Gears of War 2: w tekście sporo spojlerów!

  1. Brak Bereserkera

Bereserker była uważana za jednego z najciekawszych przeciwników z jedynki, a tymczasem Epic chyba zapomniał o całym funie, jaki tworzony był poprzez walki z tym wrogiem. Szkoda.

  1. Duele na piły

Okazuje się, że zwycięstwo w tych duelach nie zawsze zależy od tego kto szybciej naciska przycisk B, ale od odrobiny szczęścia. Po kilku starciach można stwierdzić, że wygrana jest losowa i najczęściej rozkłada się ona w stosunku 50:50.

  1. Rzeczy do kolekcjonowania

Gdzie są COG tagi? Po co komu jakieś karteczki z notesików, których i tak nikt nie czyta, bowiem bardziej jest zaabsorbowany tym, co czai się za rogiem. 30 COG tagów, które łatwo można było zlokalizować dzięki charakterystycznemu logu GoW - tego nam trzeba.

  1. Piła

Czy zauważyliście, że czasami trzeba przycisk B nacisnąć 2 razy aby nasza piła załapała? Lag? - na pewno nie, bowiem zdarza się to również w singlu. Chyba Epic zamówił piły do GoW na bazarze u chińskiego producenta...

  1. Dołączanie do meczy online

Jeśli grasz samotnie to musisz się liczyć z tym, że będziesz miał trudności z dostaniem się do gier online. Najlepiej gdy w lobby znajduje się 2,3 a nawet 4 graczy - wówczas znalezienie meczu trwa bardzo krótko. Jednak jeśli jesteś sam będziesz narażony na nieprzyjemne czekanie. Brakuje tutaj systemu drop in i drop out znanego z pierwszej części Gearsów.

  1. Lagi

Lagi to cecha, która zabija przyjemność grania online. Z przykrością bowiem się patrzy na tablicę wyników, gdzie host ma 17 killów, a pozostali 1, góra 2. Szkoda, że Epic w jakiś sensowny sposób nie rozwiązał tego przed premierą. Może otwarte beta testy by pomogły? Cóż, teraz już na nie za późno.

  1. Tai i Dizzy

Kiedy przeczytałem o nowych żołnierzach w grze poczułem się zaciekawiony. Dlaczego? - ponieważ tak dużo razy grałem w pierwszą część gry, że zachowania Colea i Bairda znam już na pamięć. Poza tym świeża krew to zawsze coś nowego. Dlatego też możecie wyobrazić sobie moje rozczarowanie, kiedy jeden z nowych bohaterów popełnia samobójstwo, a drugi znika w tajemniczych okolicznościach. Damn.

  1. Walki z bossami

W zasadzie to takowych tutaj brakuje. Jedyne co się liczy to chowanie się za ścianami i okazjonalne duele na piły ze Scorgem, bądź używanie Hammer of Dawn, lub Moździerzy na Brumaku. Końcowa rozgrywka to wręcz śmiech na sali. Epic: czekamy na jakiś konkretny single DLC!

  1. Adam Fenix

Czy nikt nie był zaskoczony, kiedy usłyszał jego głos na komputerze Locustów w podziemiach? A tak nawiasem - skąd u Locustów komputery, skoro ich sposób porozumiewania się nie jest bardziej rozwinięty od tego, jakiego używają psy? Czym w ogóle jest końcowy apel po napisach końcowych. "Halo, tutaj Adam Fenix, czy ktoś tam jest?". 15 minut czekania tylko po to, aby go usłyszeć. C'mon.

  1. Rzecz, której nienawidzić można najbardziej

Rzecz, której można najbardziej nienawidzić w Gears of War 2, jest to, że pod całym tym zestawem cech, który został wymieniony powyżej kryje się świetnie stworzony tytuł, który przyciągnie do konsoli wiele ludzi na najbliższe kilka miesięcy, a może i więcej. Jesteśmy również pewni, że wymienione niedoróbki w trybie singleplayer można naprawić konkretnym patchem. Epic - trzymamy za Was kciuki!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.