100 minut bez Gmaila. Przetrwałeś?

100 minut bez Gmaila. Przetrwałeś?02.09.2009 11:13
Gniewomir Świechowski

Poczta od Google nie wytrzymała wczoraj ruchu i przez około 100 minut była niedostępna. Google szybko wyjaśniło co się stało i przeprosiło internautów.

Poczta od Google nie wytrzymała wczoraj ruchu i przez około 100 minut była niedostępna. Google szybko wyjaśniło co się stało i przeprosiło internautów.

Google wyjaśnia, że wyłączyło część serwerów Gmaila, aby przeprowadzić rutynowe prace. Nie powoduje to zazwyczaj żadnych problemów. Niestety, okazało się, że nie doceniono dodatkowego obciążenia, jakie generowały ostatnie zmiany w "request routers", czyli maszynach przekierowujących żądania internautów do właściwych serwerów Gmail. O ironio, wprowadzono je, aby zwiększyć niezawodność systemu.

Wywołało to reakcję łańcuchową, ponieważ gdy pierwszy "request router" się załamał i poinformował resztę sieci, że nie może przyjmować już więcej ruchu. Spowodowało to przekierowanie żądań internautów do innych maszyn, które szybko zareagowały tak samo. W ciągu kilku minut wszystkie "request routers" były przeładowane, a użytkownicy nie mogli uzyskać dostępu do Gmaila, ponieważ nikt nie przesyłał ich żądań do właściwych serwerów.

Według Google w ciągu kilku sekund o problemie dowiedzieli się administratorzy i natychmiast zaczęli działać. Po zdiagnozowaniu, że podstawowym problemem jest niewystarczająca przepustowość "request routers", włączyli do akcji dużą ilość dodatkowych maszyn i rozdysponowali ruch po działających. W ciągu 100 minut Gmail zaczął działać ponownie.

Aby uniknąć podobnych awarii w przyszłości znacznie zwiększono margines bezpieczeństwa przepustowości "request routers" i podjęto prace nad lepszymi mechanizmami przerzucania ruchu, dzięki którym problemy z serwerami w jednym datacenter nie będą wpływały na działanie serwerów w innym. Mimo awarii wciąż Gmail może się poszczycić 99,9% dostępnością.

Komentarze w sieci na temat awarii są całkiem przyjazne dla Google, ponieważ większość komentatorów docenia dojrzałość z jaką firma poinformowała o awarii - otwarcie i szybko informując co się stało i dlaczego. Na oficjalnym blogu Gmail czytamy: "today's outage was a Big Deal, and we're treating it as such".

Ostatnia awaria Gmaila miała miejsce w lutym, ale tak naprawdę mit bezawaryjnego Google dobiły niedawne problemy wyszukiwarki, która oznaczyła całą sieć jako spyware. Jednak właśnie wczorajsza awaria może okazać się najkosztowniejszą ze wszystkich dotychczasowych.

Gmail stał się standardem wśród profesjonalistów i awaria na niemal godzinę sparaliżowała między nimi komunikację. O ile zastąpienie wyszukiwarki Google za pomocą Bing nie sprawiło by nikomu większego problemu, o tyle zawarte w skrzynce pocztowej informacje są często absolutnie konieczne do pracy.

Samemu korzystając z GTD Inbox w połączeniu z Gmailem byłbym niemal sparaliżowany pracując bez dostępu do zebranych i sklasyfikowanych w ten sposób informacji oraz kontaktu ze współpracownikami. A jak wiadomo, czas i praca to rzeczy bardzo kosztowne, a Google mi za nie na pewno nie zapłaci...

A wy? Jak poradzilibyście sobie bez poczty?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.