AquaTV - telewizja pod prysznicem? [test]

AquaTV - telewizja pod prysznicem? [test]07.12.2010 15:00
AquaTV 02
Szymon Adamus

Są gadżety elektroniczne, których istnienie można uzasadnić praktyczną potrzebą. Wodoodporne telewizory do łazienki AquaTV jednak to nich nie należą. Kto potrzebuje ekranu HD podczas brania prysznica lub zażywania kąpieli? Czy zatem AquaTV to tylko ciekawostka niewarta uwagi, czy produkt, do którego nic innego się nie umywa?

Są gadżety elektroniczne, których istnienie można uzasadnić praktyczną potrzebą. Wodoodporne telewizory do łazienki AquaTV jednak to nich nie należą. Kto potrzebuje ekranu HD podczas brania prysznica lub zażywania kąpieli? Czy zatem AquaTV to tylko ciekawostka niewarta uwagi, czy produkt, do którego nic innego się nie umywa?

Mydło wszystko umyje

Ramka wokół ekranu jest zbyt gruba i zajmie w łazience więcej miejsca, niż powinna, ale oprócz tego jest bardzo schludnie. Całość jest oczywiście wodoodporna, a dodawana do zestawu rama instalacyjna pozwalana na zamontowanie panelu w taki sposób, by nie wystawał on za ścianę dalej niż na jeden centymetr.

W zestawie znajduje się naścienny panel sterujący, który łączymy z telewizorem przez kabel sieciowy, dodatkowe okablowanie no i oczywiście wodoodporny pilot. Sprawdziłem dokładnie jego wytrzymałość na H2O. Przeszedł ją wzorowo.

Szkoda tylko, że pilot tak bardzo odstaje wizualnie od telewizora. Biała wersja sprzętu powinna mieć w zestawie biały pilot. Jest on wygodny (po przyzwyczajeniu się do zabudowanych, wodoodpornych przycisków), ale po prostu brzydki.

Mimo to sam telewizorek jest schludnie wykonany. Dobrze zamontowany może znakomicie integrować się z kafelkami czy lustrem w łazience.

Ograniczenia konstrukcyjne

AquaTV wygląda tak, jak telewizor do łazienki wyglądać powinien, ale pod względem konstrukcyjnym brakuje mi tu kilku rzeczy.

Po pierwsze, przycisków na obudowie. Dodatkowy panel kontrolny to konieczność dodatkowego montażu, a przecież wystarczyło zainstalować na obudowie obudowane, wodoodporne przyciski. Szukanie pilota podczas mycia głowy może być frustrujące.

Druga kwestia to okablowanie. Tutaj jest już po prostu źle. Telewizor ma wystarczającą, jak na takie urządzenie, liczbę złącz. Problem w tym, że kable są za krótkie.

Nie byłaby to zbyt paląca kwestia, gdyby na przykład złącze HDMI kończyło się wtyczką żeńską. Wtedy wyprowadziwszy okablowanie ze ściany, podłączylibyśmy do niego zwykły, znacznie dłuższy kabel HDMI i pociągnęli go na przykład do Blu-ray czy tunera w innym pokoju.

Króciutki kabel kończy się jednak standardową wtyczką męską, z którą nie za bardzo wiem, co można zrobić w łazience. Mam ustawiać Blu-ray pod wanną? Konieczne będzie dokupowanie przejściówek.

Menu telewizora jest proste i przejrzyste. To cieszy. Nie ma nic gorszego niż źle ułożone opcje. Problemem jest tu jednak brak przeźroczystości menu przy zmianie opcji. Bardzo denerwująca sprawa w każdym rodzaju paneli, nie tylko łazienkowym. Przy próbie zmiany ustawień menu zasłania nam obraz testowy, uniemożliwiając wygodne dostosowanie jakości do własnych oczekiwań.

Dajemy się spłukać

Poziom głośności jest zbyt niski jak na zastosowanie, na przykład, pod prysznicem. Dodatkowo przy bardziej dynamicznych scenach słychać charakterystyczne dla tanich głośników charczenie. Będzie to przeszkadzać, szczególnie jeśli lubimy bardzo wyraźne, głośne dialogi.

Obraz czyściutki z każdej strony

Producent zaleca instalację telewizora od 20 do 40 centymetrów nad wanną, tak by środek ekranu znajdował się pomiędzy 10 a 20 stopniami naszego wzroku. Inne ustawienia też powinny się sprawdzić. Nie miałem większych problemów z kątami zarówno w pionie, jak i poziomie. Jakość obrazu zawdzięczamy matrycom Samsunga lub Sharpa (w zależności od modelu). Jest ona wystarczająca dla zastosowania łazienkowego.

Jedyny problem, jakiego się obawiam, to smugi na matrycy. Podczas testów zauważyłem dziwne "maźnięcia" na ekranie, których nie byłem w stanie doczyścić. Para zasłaniająca obraz to druga kwestia, ale to już jest praktycznie nie do przeskoczenia.

Warunki dla AquaTV są dość ekstremalne, ale panel radzi sobie z nimi.

Mydlenie oczu?

AquaTV nie sprzeda się w Polsce w milionach sztuk. I to wcale nie przez cenę, dostępność czy możliwości techniczne. Przez modę. Czy raczej jej brak. Śmiem przypuszczać, że telewizor w łazience jest obecnie produktem podobnym do cyfrowej ramki na zdjęcia. Producenci zarzucają nas nowościami w tej dziedzinie, możliwości techniczne rosną, ale po prostu nie ma u nas mody na używanie takiego sprzętu.

Jeśli Wy chcecie ją zapoczątkować, to AquaTV będzie dobrym wyborem. Tylko zainwestujcie od razu w odpowiednie przedłużenie kabli i lepsze głośniki. Bez tego wyjdziecie na tym zakupie jak Zabłocki na mydle.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.