Assassin's Creed: Unity na wykładzie o historii sztuki. Gry powinny pojawiać się w szkołach?

Assassin's Creed: Unity na wykładzie o historii sztuki. Gry powinny pojawiać się w szkołach?26.11.2014 00:47
Adam Bednarek

Kiedyś do nauki zachęcały książki historyczne i podróżnicze, dzisiaj mogą robić to gry. Tylko czy szkoła to wykorzysta?

Na lekcji historii omawiana jest rewolucja francuska. Temat lekcji: Ludwik XVI. Nauczyciel w końcu przechodzi do omówienia śmierci obalonego króla. W związku z tym odpala konsolę i zaczyna grać w Asssassin’s Creed: Unity, pokazując ścięcie monarchy uczniom. Jest na placu, wraz z olbrzymim tłumem. Choć to świat wirtualny, uczniowie mogą poczuć, jak było - nie na suchym tekście, a w grze.

Notre Dame na żywo, ale w Assassin's Creed: Unity

Albo inny przykład. Na lekcji lub wykładzie o historii sztuki pokazuje się katedrę Notre Dame. Tyle że zamiast slajdów - gra. Katedrę w Assassin’s Creed: Unity można obejść, wejść na nią, wskoczyć, mówiąc w skrócie - obejrzeć z każdej perspektywy i strony. I choć Notre Dame w grze nie jest wierną kopią jeden do jednego, to ma wiele punktów wspólnych. I dzięki temu daje lepsze wyobrażenie czy poczucie przestrzeni.

Kiedyś grafika w grach była umowna. Nawet jeśli gry wyglądały dobrze, to i tak widzieliśmy piksele przy zbliżeniach. Dzisiaj nowa generacja pozwala jednak na znacznie, znacznie więcej i widać to na przykładzie Assassin’s Creed: Unity. Budynki w grze wyglądają niemal tak samo, jak w rzeczywistości.

A skoro tak, to nagle gry stają się świetnym narzędziem… edukacyjnym. Bawią, ale też przy okazji uczą. W Assassin’s Creed: Unity znajdziemy encyklopedię, w której opisano nie tylko charakterystyczne budowle i miejsca w Paryżu, ale też postaci i wydarzenia.

Grasz i chłoniesz wiedzę

Możesz nie wiedzieć, kim był Napoleon, ale gra szybko ci o tym powie. I choć niektóre wydarzenia przekręca albo dostosowuje je do własnych potrzeb, to i tak gdzieś z boku, w menu głównym, podaje fakty. Tak jest w Assassin’s Creed: Unity, tak było też m.in. w The Valiant Hearts, gdzie dzięki zbieraniu przedmiotów dostawaliśmy informacje związane z I wojną światową.

Od razu nasuwa się pytanie - czy szkoły powinny z gier korzystać? Czy to dobra metoda, żeby pokazać młodym historię albo zabytyki i ważne, historyczne miejsca w nietypowy sposób?

“To świetne działania edukacyjne. Nic tak szybko i długotrwale nie zapada nam w pamięć jak obrazy i dziejąca się w nich akcja, tym bardziej, jeśli w niej uczestniczymy!” - mówi dr Ewa Gałązka z łódzkiej Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej.

Dr Ewa Gałązka

Z wielu badań psychologicznych wynika, że gry nie tylko niosą negatywne skutki w postaci odizolowania od społeczeństwa - alienacji, a także braku chęci do podejmowaniu działań w tzw. realu, ale również mają swoje drugie - pozytywne oblicze - dają graczom sposobność na podejmowanie ryzyka (bez "realnych konsekwencji"!) szybkich działań, wyrabiają zdolność przewidywania skutków, kalkulowania, działań zespołowych itp. Widzę w nich zatem również pozytywy!

Polskie szkoły tego potencjału jeszcze nie dostrzegają, w odróżnieniu od jednego ze szwedzkich gimnazjów, gdzie wprowadzono zajęcia z… Minecraftem. Wykorzystano fakt, że to tytuł, w którym można wykazać się kreatywnością i rozwinąć swoją wyobraźnie przestrzenną.

Gry i szkoła - same pozytywy? Na to wygląda. Tyle że ten piękny obraz psuje szara, biedna, szkolna rzeczywistość. Szczególnie w Polsce: “W szkolnictwie teoria bardzo często rozmija się z praktyką. Powstają świetne programy nauczania, scenariusze lekcji przepełnione innowacjami, jednak w praktyce nie udaje się tego zrealizować. Jest za mało czasu, brak sprzętu, młodzież sprawiająca problemy wychowawcze” - mówi mi była nauczycielka w jednym z polskich liceów.

Stary nauczyciel, stare metody

Zdjęcie nauczyciela pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie nauczyciela pochodzi z serwisu shutterstock.com

Brak sprzętu to chyba najprostsza do wytypowania przyczyna, przez którą polskie szkoły nie pasują do XXI wieku. Ale niekiedy problemem są sami nauczyciele, którzy nie nadążają za nowinkami technicznymi. I co gorsza - nie chcą się ich uczyć. Kiedy młodzi wystukują potrzebne informacje na smartfonie i tablecie, nauczyciele starej daty rysują przekrój oka na tablicy. Niedokładnie, brzydko, wolno. Absurd.

A czasami naprawdę niewiele trzeba i bez zaawansowanej technologii czy drogiej konsoli można sobie poradzić. Wystarczy zwykły Google Street View, za pomocą którego pokazuje się zabytki. "Uczniowie byli zainteresowani, bo było to coś innego niż podręcznik czy wyświetlanie zwykłych zdjęć. Takie urozmaicenia, choćby najdrobniejsze zawsze wzbudza zainteresowanie u młodzieży." - wyjaśnia była nauczycielka, która zastosowała tę metodę. Tyle że to wyjątek potwierdzający regułę.

O tym samym wspomina dr Ewa Gałązka: “Duży opór stanowią nauczyciele, którzy nie potrafią nowych technologii używać i wykorzystywać w edukacji, czują również przed nimi niechęć i obawy”. I choć teoretycznie nauczyciele muszą się tych rzeczy uczyć, żeby dostać awans, to praktyka pokazuje co innego i te technologiczne wymagania da się ominąć.

Valiant Hearts E3 Trailer [US]

Trudno zachęcić do rozwoju polską oświatę, skoro wszyscy zdają sobie sprawę z jej ograniczeń. Dr Ewa Gałązka smutno zauważa: “Rzeczywistość polskiej szkoły, w której jeden komputer przypada statystycznie na kilkoro dzieci, a w niektórych placówkach prawie wcale ich nie ma, pewnie szybko się nie zmieni.”

Jak wymagać od szkoły, żeby miała duży telewizor i PlayStation 4 z drogą grą, skoro brakuje w niej porządnych, nowoczesnych komputerów. Tym bardziej że szkoła szkole nierówna. Dla niektórych placówek świętem jest wyjazd do teatru dwa-trzy razy w roku, co dla szkół w dużych miastach jest codziennością. To są straty i różnice, których nie da się ot tak nadrobić.

Przez 45 minut nauczyciel nie jest w stanie zrealizować wszystkiego "wzorcowo". np. korzystać ze wskazanego podręcznika, posłużyć się prezentacją multimedialną czy jakąś inną "innowacją". Wymaga się także indywidualnego podejścia do każdego z np. 20 uczniów. No i jeszcze trzeba "wychowywać młodzież", ponieważ rodzice są zbyt zapracowani.

Szkoła ma niespotykaną dotąd okazję - w przyjemny, interesujący sposób pokazać świat historii i sztuki, właśnie za pomocą gier. Niestety ze względów technicznych raczej z tego olbrzymiego potencjału nie skorzysta.

Assassin's Creed Unity - Story Trailer

Smutne? Na szczęście jest światełko w tunelu. Wreszcie to gry mogą stać się samodzielnym źródłem wiedzy - tak jak kiedyś np. podróżnicze czy historyczne książki. Gry oparte na faktach powstają coraz częściej i to na pewno dobra zachęta, by dowiedzieć się czegoś więcej o wydarzeniu, w którym właśnie się uczestniczyło.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Ubisoft

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.