Bateria z cebuli czyli TOP 10 darmowej energii - zrób to sam! (wideo)

Bateria z cebuli czyli TOP 10 darmowej energii - zrób to sam! (wideo)27.10.2009 10:00
cebula
Blomedia poleca

Witamy w odcinku pod tytułem “Zrób to sam”. Dzisiaj pozasilamy troszkę iPod’a przy pomocy cebuli, obejrzymy samochód na powietrze i kilka innych ciekawych wynalazków.

Witamy w odcinku pod tytułem “Zrób to sam”. Dzisiaj pozasilamy troszkę iPod’a przy pomocy cebuli, obejrzymy samochód na powietrze i kilka innych ciekawych wynalazków.

Na tą okazję specjalnie upozorowałem historię w postaci ciągu dość nietypowych zdarzeń. Wszystko zaczyna się dość niewinnie. Przeczytajcie sami.

  1. Padł Wam ulubiony odtwarzacz. Nie macie dostępu do gniazdka sieciowego, a znajdujecie się na targowisku obok stoiska z warzywami. Sięgamy po cebulę, która jest ostatnią deską ratunku. Oczywiście ekologiczną i naturalną.
  1. O nie! Zabrakło cebuli. Została tylko cytryna. Wyciśnijmy z niej trochę prądu.
  1. Nie wszyscy kupują sprzęt od Apple. Niektórzy preferują najtańszy sprzęt firmy “no-name”. Wyobraźcie sobie, że jesteście przy ekspozycji telewizorów w jakimś sklepie i bardzo interesuje Was pilot, a szczególnie jego baterie. Wyciągacie je na chwilę i stosujecie się do powyższej instrukcji. Z góry zakładam, że nie macie ani grosza przy sobie na zakup nowego “paluszka”. Jak to mówią? Już pamiętam… potrzeba matką wynalazków.
  1. Mamy działający sprzęt grający (zrymowało się przypadkiem). Wsiadamy w nasz ekologiczny samochód jeżdżący na prąd, którego oczywiście w tym momencie zabrakło. Obok nas nie zaparkował nikt, kto z chęcią użyczyłby swojego akumulatora gdyby tylko się o to spytać. Zakładamy strój Supermena, biegniemy do bagażnika i wyciągamy rowerową ładowarkę, która daje “kopa” o mocy 100 wat.
  1. Przejechaliśmy kilkanaście kilometrów i sytuacja znowu się powtarza. Akumulatory wyssane do końca. Już nie popedałujemy bo naszą zręczną ładowarkę zakosili po cichaczu zaraz po tym, jak uzupełniliśmy braki energi w naszym samochodziku. Nie lękajmy się! Kilka wiatraczków, kilka śrubek i już mamy napęd godny prawdziwego ekologa.
  1. Stres, wartka akcja i natłok zdarzeń zamącił nam na tyle w głowach, że zapomnieliśmy o przyzwoitym obiedzie. W kieszeni mam małą paczuszkę ziaren kukurydzy do prażenia,

a w schowku kilka telefonów komórkowych. Z taką aparaturą na pewno da się coś upichcić. Skąd mamy tyle telefonów? Jakoś tak wyszło panie władzo…

  1. Nasyceni i pełni sił ruszamy na dalej. Za następnym skrzyżowaniem napotykamy UFO. W euforii wyskakujemy z auta i telefonem komórkowym kręcimy wideo, żeby pochwalić się naszym odkryciem wszystkim niedowiarkom.
  1. Słońce już zaszło, szarówka minęła. Nastała noc. Dookoła cień i mrok. Czujemy niepewność i nutkę strachu przed obcymi z kosmosu. Chwytamy za latarkę. Los chciał, że baterie odmówiły posłuszeństwa. Nabieramy wody z kałuży i nalewamy troszkę prądu. Nie wierzycie?
  1. Wracamy do naszego automobilu. Jesienna pogoda nie pozwoli o sobie zapomnieć. Nie mamy klimatyzacji, więc wyciągamy zapalniczkę i podgrzewamy powietrze wewnątrz pojazdu. Oczywiście nie będziemy marnować płomienia na samo ogrzewanie i kiepskie oświetlenie. Wygrzebujemy z kieszeni stary radiator komputerowy i diodę. Takie zestawienie pozwoli nam uzyskać dwukrotnie więcej światła.
  1. Jak na jedną przejażdżkę wystarczy nam wrażeń dlatego obieramy kurs na domowe zacisze. W połowie drogi napotykamy zepsuty samochód stojący na poboczu. Zainteresowani sprawą postanawiamy zatrzymać się i pomóc. Po krótkich oględzinach stwierdzamy, że silnik przeszedł na wcześniejszą emeryturę i ani myśli wracać do pracy. Nie przejmujemy się ani trochę i montujemy nową jednostkę napędową w postaci silnika napędzanego powietrzem.

Nie wiem czy wszystkie wynalazki przypadły Wam do gustu. Może część z nich wydaje się idiotyczna, banalna lub śmieszna. Pamiętajcie jednak, że dzięki szalonym i niezwykłym urządzeniom wymyślanych przez zwykłych ludzi mamy nowe, przyjazne środowisku technologie.

To zestawienie mogą przeczytać tysiące osób. Jedną z nich może zainspirować filmik właśnie z tego artykułu i pomóc w odkryciu nowych i ekologicznych źródeł energii.

Najlepsze pomysły nie przychodzą do głowy w szkole czy pracy tylko w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Miejcie to na uwadze, a z pewnością zaskoczycie świat swoimi innowacjami, a ja opiszę je tutaj na Ekoblogii.

Źródło: Ekoblogia

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.