Biblia podstawowym narzędziem informatyka?

Biblia podstawowym narzędziem informatyka?23.05.2011 21:30
Pobożne wykorzystanie nowych technologii (Fot. na lic. CC; Flickr.com/by epSos.de)
Piotr Dopart

Studenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej - uczelni założonej przez najsłynniejszego polskiego redemptorystę, o. Tadeusza Rydzyka - będą mieli zagwarantowany jedyny w swoim rodzaju program nauczania informatyki. Duchownego bardzo zbulwersowała informacja, że Biblia jest omawiana na tych studiach jedynie pół roku, podobnie jak etyka, więc postanowił zmienić ten fakt. Ojciec Rydzyk dał wyraz swojemu niezadowoleniu publicznie, na antenie Radia Maryja.

Studenci Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej - uczelni założonej przez najsłynniejszego polskiego redemptorystę, o. Tadeusza Rydzyka - będą mieli zagwarantowany jedyny w swoim rodzaju program nauczania informatyki. Duchownego bardzo zbulwersowała informacja, że Biblia jest omawiana na tych studiach jedynie pół roku, podobnie jak etyka, więc postanowił zmienić ten fakt. Ojciec Rydzyk dał wyraz swojemu niezadowoleniu publicznie, na antenie Radia Maryja.

Redemptorysta zareagował bardzo emocjonalnie, gdy jeden ze studentów zaproszonych do audycji "Informatyka to więcej niż komputer" powiedział, że wykład "Biblia w kulturze" a także zajęcia z etyki prowadzone są przez jeden semestr:

Co to za uczelnia?... Uczelnia taka musi mieć na pewno Biblię, przynajmniej jedną godzinę w tygodniu. I nie jeden semestr, tak to ja dziękuję! Ja sam będę za likwidacją takiej informatyki; pierwszy, jako założyciel. Mówię na serio. Biblia to jest pierwsza księga, pierwsza mądrość! Po takiej uczelni nie mogą wyjść ludzie, którzy nie wiedzą, co to jest Pismo Święte...

Dorota Zbierzchowska, dziekan wydziału nauk o kulturze WSKSiM, a także inni obecni w studiu wykładowcy i studenci, siedzieli mocno skonfundowani, podczas gdy Rydzyk zażądał wglądu w plan zajęć kierunku i zadeklarował, że do programu kierunku zostaną wprowadzone dodatkowe godziny etyki, Biblii i nauki społecznej Kościoła. Na dość nieporadne próby obrony ze strony władz uczelni redemptorysta nabierał tylko pary, która wybuchła w momencie wygłoszenia celnej uwagi przez jednego ze studentów, że na Biblii i Kościele nie da się programować. Ojciec Rydzyk odparował wtedy:

To idźcie na inny uniwersytet! (...) inteligentni ludzie robili nazizm. Nie mieli osobowości.

A na uwagę jednego z wykładowców o dostosowaniu zająć do ram prawnych odpowiedział:

30 proc. możemy dołożyć zajęć. (...) Dzięki temu, że mają więcej godzin, to nas to więcej kosztuje; ale dzięki temu to nie jest takie byle co.

Audycję w całości można znaleźć na MP3 dostępnym stronie internetowej RM: interesujące nas "pikantne" fragmenty zaczynają się po 1 godz. 18 min.

Można argumentować, że prywatna szkoła, szczególnie taka o katolickim profilu, może wprowadzać tyle godzin zajęć z Biblii, ile jej się żywnie podoba. Można również dowodzić, że etyka jest kwestią istotną - o czym świadczą zresztą obowiązkowe zajęcia na wielu prestiżowych kierunkach, szczególnie tych, które za obiekt badań obrały człowieka.

W nieco luźniejszym tonie można też zacząć zastanawiać się, czy aby na pewno kierunek obrany przez o. Rydzyka jest taki znowu bezsensowny. Nie od rzeczy byłaby np. odrębna specjalizacja kryptograficzna, pozwalająca wgłębiać się w ukryte w Biblii przekazy, zaś opracowanie nowego języka programowania - nazwijmy go roboczo B++ - mogłoby rozsławić uczelnię na cały świat, a kolejne pokolenia z entuzjazmem i wypiekami na twarzach wstukiwałyby pierwszy program:

alfa

WritePsalm('Halleluyah World');

omega

Pomijając hermetyczne żarty, trudno nie zachować pewnej rezerwy do pomysłu "uetyczniania" informatyków. O ile uprawniony jest dość intuicyjny pogląd, że osoba o silnym zmyśle moralności będzie miała obiekcje przed napisaniem wirusa czy popełnieniem przestępstwa komputerowego, to z drugiej strony przekonanie, że da się ów zmysł wykształcić godziną etyki tygodniowo przez kilka lat studiów, wydaje się "nieco" naciągany. Niech za dowód posłuży fakt, że dwóch największych zbrodniarzy w historii ludzkości odebrało staranne chrześcijańskie wykształcenie, a jeden z nich uczęszczał przez jakiś czas do seminarium duchownego.

Pozostaje nam teraz poczekać i przekonać się, czy tak "uduchowione" metody faktycznie uczynią wirtualny świat lepszym miejscem.

Źródło: Radio Maryja

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.