Być jak James Bond. Niesamowite gadżety agenta 007

Być jak James Bond. Niesamowite gadżety agenta 00725.10.2012 12:40
Plakat filmu "Skyfall"
Mariusz Kamiński

"Skyfall" wchodzi na srebrne ekrany, a James Blond.. znaczy się Bond ratuje MI6 przed tajemniczym zabójcą. Ale czym byłby Bond bez swoich niecodziennych zabawek? Zapraszam na subiektywny przegląd najciekawszych gadżetów z filmów o brytyjskim agencie.

"Skyfall" wchodzi na srebrne ekrany, a James Blond.. znaczy się Bond ratuje MI6 przed tajemniczym zabójcą. Ale czym byłby Bond bez swoich niecodziennych zabawek? Zapraszam na subiektywny przegląd najciekawszych gadżetów z filmów o brytyjskim agencie.

Od razu zaznaczam, że nie wszystkie gadżety były własnością Jamesa Bonda. Trzeba pamiętać, że jego wrogowie też mieli smykałkę do pomysłowych i nowoczesnych technologii (lub blichtru i próżności).

Aktówka 007

"Pozdrowienia z Rosji" to drugi film o przygodach Jamesa Bonda, którego po raz kolejny zagrał niezwykle przystojny Sean Connery. W drugiej części przygód 007 odbyła się premiera pierwszego oficjalnego gadżetu brytyjskiego agenta.

Aktówka była prawdziwym arsenałem śmiercionośnych broni. Miała wbudowane dwa magazynki amunicji, po 20 kul w każdym, 3-częściowy karabin snajperski AR7 wymagający złożenia, noże do rzucania oraz zbiornik z gazem obezwładniającym, który uwalniał się po nieprawidłowym otwarciu aktówki. Jej producentem jest firma Swaine Adeney Brigg, a wersja cywilna aktówki wciąż cieszy się bardzo dużą popularnością.

Złoty pistolet

Widoczny na zdjęciu złoty pistolet to tytułowy bohater dziewiątego filmu o Bondzie, tym razem z Rogerem Moorem w roli 007. Właścicielem złotej klamki był Francisco Scaramanga, grany brawurowo przez Christophera Lee, czyli Sarumana z trylogii filmów Petera Jacksona. Złoty pistolet służył także jako długopis oraz, co najważniejsze, zapalniczka (to ta karbowana część nad magazynkiem). Po rozłożeniu broni ukazywała się dodatkowo spinka do mankietu. Magazynek nie pełnił swojej standardowej funkcji, lecz był wyjątkowo szykowną papierośnicą.

Jak zatem strzelał tak niezwykły pistolet? Otóż można go było załadować pojedynczą kulą, wykonaną z 24-karatowego złota przez Lazara, pochodzącego z Makau znanego rusznikarza. Po oddaniu strzału należało broń ponownie załadować, co nie stawiało jej użytkownika w zbyt komfortowej sytuacji.

Jetpack

Gadżet jak najbardziej realny. Pochodzi z czwartego filmu o Bondzie (w tej części ponownie Sean Connery). Były to czasy pozwów sądowych (Broccoli vs scenarzyści) i straszliwie infantylnych plakatów reklamujących 007. Plecak odrzutowy zrobił prawdziwą furorę po premierze filmu. Jego rzeczywisty odpowiednik wyglądał praktycznie tak samo i nazywał się Bell Rocket Belt. Pozwalał na powolne, ale dość bezpieczne przemieszczanie się na niedalekie dystanse, kilka metrów nad ziemią. Niestety, paliwa starczało na 30 sekund lotu. To samo urządzenie wystąpiło między innymi w serialu "Lost in Space" oraz kilku ceremoniach otwarcia, np. Letnich Igrzysk Olimpijskich 1984.

Bell Aerospace Rocket Belt

Re-breather

Tym razem gadżet, który ukazał się w dwóch filmach. Re-breather zadebiutował w "Operacji Piorun", a drugą odsłonę miał w "Śmierć nadejdzie jutro". To niewielkie gizmo służyło do oddychania pod wodą i także było oparte na istniejącym urządzeniu. Zasada działania była dość prosta, choć trudna w realizacji. Re-breather zatrzymuje wydech nurka i odzyskuje z niego niewykorzystany tlen, dodając go do już istniejących zapasów. Dzięki temu wykorzystaniu tlenu jest znacznie efektywniejsze, a nurek może pozostać pod wodą znacznie dłużej niż przy użyciu klasycznego aparatu do nurkowania.

Oczywiście nie należy się sugerować wielkością filmowego re-breathera. Prawdziwe urządzenie ma rozmiary solidnego plecaka i jest naszpikowane nowoczesną technologią. W środowisku polskich nurków urządzenie funkcjonuje pod nazwą oddycharka.

Zegarek Omega

W ciągu lat James Bond nosił wiele różnych zegarków. Po osiągnięciu "pełnoletności" i wyzbyciu się dziecięcych gadżetów marki Seiko James Bond dumnie nosi na ręku chronografy firmy Omega. Pierce Brosnan miał na ręku klasyczny model Omega Seamaster 2531.80 Chronometer. Ten mechaniczny zegarek był doposażony w nóż laserowy i działał doskonale zarówno pod wodą, jak i na lądzie.

Daniel Craig także pozostał wierny marce ze szwajcarskiego Biel i jest właścicielem równie klasycznego chronometru Omega Seamaster Planet Ocean, który możecie podziwiać w najnowszym filmie "Skyfall" oraz na zdjęciu poniżej.

Samochód Aston Martin

Prawdziwie brytyjska marka samochodu po prostu musiała być częścią sagi o agencie 007. "Skyfall" to prawdziwy powrót do korzeni, bo Daniel Craig porusza się klasycznym DB5 z 1963 r., czyli pierwszym samochodem Jamesa Bonda. DB5 pojawił się aż w 5 filmach.

W wyposażeniu tego niezwykłego pojazdu znalazły się: dwa karabiny maszynowe z przodu, osłona kuloodporna z tyłu (wysuwana z bagażnika), wyrzutnie kolców w tylnych światłach, obrotowe tablice rejestracyjne, fotel kierowcy z katapultą oraz wysuwające się przecinaki do opon, wmontowane w felgi.

Telefony komórkowe

Na koniec nie może zabraknąć najlepiej nam znanych gadżetów, czyli telefonów komórkowych. Najbardziej znane fanom Bonda (i najbardziej eksponowane w filmach) są dwa modele. Pierwszy ukazał się w filmie "Jutro nie umiera nigdy" i był Ericssonem JB988. Model ten nigdy nie wszedł do masowej produkcji, gdyż mocno wyprzedzał swoje czasy i był tylko ciekawym konceptem. Agentowi 007 służył do zdalnego sterowania samochodem BMW 750il, porażania prądem, włamywania się do pomieszczeń i... odczytywania linii papilarnych.

Najnowszy telefon Jamesa Bonda jest jak najbardziej realny. Sony Xperia T wyróżnia się z tłumu aparatem fotograficznym o dużej, 13-megapikselowej matrycy i wysokiej jakości wyświetlaczem wykonanym w technologii HD Reality Display. Czy ma jakieś unikalne funkcje, przeznaczone tylko dla podwładnego Jej Królewskiej Mości? Jeżeli już widzieliście "Skyfall", to podzielcie się wrażeniami w komentarzach!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.