Ciężko być fanem cyfrowej dystrybucji

Ciężko być fanem cyfrowej dystrybucji11.12.2013 17:02
Piotr Gnyp

Uwielbiam cyfrową dystrybucję. Głównie za to, że nie muszę dokupywać regałów z kolejnymi zakurzonymi półkami i mam więcej miejsca w domu. Nie trzeba też użerać się z kurierami czy czekać na dostawę. Ale mam takie wrażenie, że jest to miłość nieodwzajemniona.

Od lat biegam po radiach i telewizjach i opowiadam, jak to fajnie, że są e-booki. W końcu zacząłem znowu dużo czytać, mam zawsze swoje ukochane książki przy sobie, a zawsze znajdzie się parę minut na lekturę - mówię. Tak samo z muzyką. Nie pamiętam, kiedy kupiłem płytę CD, a cały czas dzięki Spotify słucham nowej muzyki. Z grami podobnie - co prawda w tym wypadku mam najwięcej do czynienia z fizycznymi nośnikami, ale to przez to, że wolę grać na konsolach. Pececiarze mają Steama, GOG-a i inne serwisy, dzięki którym mogą kupić praktycznie każdą grę bez wychodzenia z domu, czego czasami skrycie im zazdroszczę.

Same plusy, co?

No właśnie rzecz w tym, że nie. Na świecie może i ta cyfrowa dystrybucja jest jakoś rozwijana. Ale u nas w Polsce? Czasami czuję się jak gorszy klient, mimo iż chcę coś kupić legalnie i to od producenta, bez sklepu-pośrednika.

Przykłady? Ależ proszę bardzo.

  • Assassin's Creed 4, na płytce do kupienia na PS4 - 260 zł. W edycji cyfrowej prawie 300 zł. Inne gry EA i Ubisoftu też są droższe. Dlaczego? Odpowiedź "bo mogą" mało mnie interesuje. Rozumiem, jeśli będą tańsze (powinny być), to wkurzą się sieci handlowe. No ale ta sama cena, to powinien być standard. Powiem więcej: kupując wersję w pudełku, powinienem dostać kod do edycji cyfrowej. Ot, taka kopia bezpieczeństwa. Nie jest to jakiś rewolucyjny pomysł. Parę lat temu zrobił tak nasz polski CD Projekt z Wiedźminem 2.
  • E-booki z jakichś tajemniczych powodów są przez Unię Europejską traktowane jako usługa, w związku z tym VAT na nie wynosi nie 7%, a 23%. Z drugiej strony wszyscy narzekają na upadek czytelnictwa. Może zamiast ładować kasę w rozmaite niedziałające programy społeczne, warto by obniżyć VAT, a co za tym idzie - ceny książek?
  • Nie wiem, czy banki łapią się na cyfrową dystrybucję, ale na potrzeby tej marudzącej notki je zakwalifikuję. Jestem klientem banku, internetowego, najbardziej jak się da. Jakimś cudem miałem tam konto, ale nieaktywne. Wpłynęły na nie pieniądze, chcę je wypłacić i co? Nie da się. Trzeba je aktywować. Rozumiem powagę sytuacji, dzwonię do konsultanta, weryfikujemy mnie telefonicznie. Wie o mnie wszystko - gdzie dorastałem, kim są moi rodzice, jaki mam rozmiar członka oraz czy wyciągi przychodzą do mnie pocztą czy nie. A do tego nasze rozmowy są nagrywane. Jak mu nawrzucam albo powiem coś niemiłego, to po mnie. Niestety, te wszystkie niesamowite środki bezpieczeństwa nie wystarczą, by wypłacić posiadane przeze mnie pieniądze. Serio. Muszę się umówić z kurierem i coś podpisać. No albo wybrać się do oddziału, bo tak.
  • Blokady regionalne w epoce globalnego Internetu powinny zniknąć, ale nie. Są. Chcesz obejrzeć legalnie i za darmo program udostępniony przez nadawcę. Sorry, nie da się. Oszukaj albo jumnij torrent. Inaczej się nie da. Głupie, nie?
  • O przeliczaniu cen w dolarach na euro i złotówki już nie wspomnę....

Wychodzi na to, że fani cyfrowego świata w Polsce to nieźli masochiści. Tacy pionierzy, hartowani przez zaporowy ogień działów obsługi klienta, brak dostępności usług i cen. Też zaporowych.

Nie mówię, że się nie da. Bo pewnie posiadając milion kont i płacąc wiele średnich krajowych, da się w tym kraju dojść do jakości obsługi i dostępności towaru klienta analogowego. Tylko jakoś nie uśmiecha mi się ten cały trud i wydatki tylko po to, żeby mieć prawie tak dobrze jak inni.

Liczę może nie na jakąś rewolucję, ale na cyfrową normalność w tym nadchodzącym 2014. Żebym mógł sobie kupić grę za normalną cenę na moją PS4, żeby książki w e-bookach nie wychodziły w "późniejszym terminie", tylko od razu, a oglądanie "Warsaw Shore" online nie było oznaką zwycięstwa, tylko przykrą koniecznością.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.