Co robi Teksańczyk, gdy żona nie chce „polubić” wpisu na Facebooku?

Co robi Teksańczyk, gdy żona nie chce „polubić” wpisu na Facebooku?12.10.2011 17:48
Witamy w Teksasie. Lajkujesz? (Fot. Flickr/aerodesign.pl/Lic. CC by-sa)

Choć nie brakuje analiz na temat wpływu serwisów społecznościowych na relacje międzyludzkie, nowego materiału badawczego dostarczył pewien Teksańczyk. Jego zdaniem obowiązkiem dobrej żony jest „polubienie” publikacji męża. Co jednak począć, gdy żona uporczywie nie „lajkuje”? Przekonaj się, jakie rozwiązanie znalazł wielbiciel Facebooka.

Choć nie brakuje analiz na temat wpływu serwisów społecznościowych na relacje międzyludzkie, nowego materiału badawczego dostarczył pewien Teksańczyk. Jego zdaniem obowiązkiem dobrej żony jest „polubienie” publikacji męża. Co jednak począć, gdy żona uporczywie nie „lajkuje”? Przekonaj się, jakie rozwiązanie znalazł wielbiciel Facebooka.

Genialne zagranie marketingowe, jakim w przypadku Facebooka było wprowadzenie przycisku „Lubię to!”, dla niektórych może okazać się powodem sporych problemów. Mieszkający w Pecos w Teksasie Benito Apolinar opublikował pewnego dnia na Facebooku informację o rocznicy śmierci swojej matki.

Jak nakazuje społecznościowy obyczaj, informację dotyczącą śmierci błyskawicznie „polubiło” grono znajomych Benita, jednak – o zgrozo! – post został zignorowany przez jego żonę Dolores.

Rozgoryczony Benito postanowił nauczyć żonę dobrych manier za pomocą rękoczynów, a małżonka nie pozostała dłużna, rozbijając na jego głowie telefon komórkowy. Finałem zdarzenia jest rozprawa sądowa, na której 22 grudnia ma stawić się krewki Teksańczyk.

Dlaczego opisuję sprawę, która zasługuje co najwyżej na wzmiankę w brukowcu z okolic Pecos? Zdarzenie dobrze pokazuje, jaką rolę w życiu części internautów odgrywają platformy społecznościowe i jak bardzo życie niektórych osób stało się zależne od Facebooka.

Najgorszy jest jednak fakt, że kwestią o pierwszoplanowym znaczeniu stało się dla 36-letniego mężczyzny to, czy ktoś kliknie link w serwisie społecznościowym. Człowiek, dla którego sprawą fundamentalną jest facebookowy „lajk”, ma być może jakąś odpowiedzialną pracę, prawa wyborcze, a co gorsza może zgodnie z prawem kupić sobie broń.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.