Cyfrowa dystrybucja gier ma 10 lat. Dla Polski 2012 rok był przełomowy [ankieta]

Cyfrowa dystrybucja gier ma 10 lat. Dla Polski 2012 rok był przełomowy [ankieta]22.12.2012 14:00
Blomedia poleca

Trend jest jasny: gry kupowane bez fizycznych nośników są coraz popularniejsze. W naszym kraju było to szczególnie widoczne w ostatnich miesiącach.

Trend jest jasny: gry kupowane bez fizycznych nośników są coraz popularniejsze. W naszym kraju było to szczególnie widoczne w ostatnich miesiącach.

Cyfrowa prehistoria

W czasach tabletów i smartfonów wielu nie wyobraża sobie życia bez takich usług jak AppStore czy Google Play (wcześniej Android Market), skąd można pobierać gry i aplikacje. Ale cyfrowa dystrybucja, czyli sprzedawanie plików przez Sieć, a nie na fizycznych nośnikach takich jak płyty, pierwsze kroki stawiała wiele lat temu.

O konkretną datę można się spierać, bo rozmaite eksperymenty trwały od dawna. Ale prawdziwym przełomem i symbolicznym początkiem nowej ery był 2002 rok. Wtedy po raz pierwszy zaprezentowano światu Steama – stworzoną przez Valve (firma odpowiedzialna za gry z serii Half Life) platformę cyfrowej dystrybucji gier.

Steam wyewoluował z tworu o nazwie WON (World Opponent Network), systemu zabezpieczającego przed piractwem podczas gry multiplayer. Po 10 latach od pokazaniu światu usługi można powiedzieć, że widać już na horyzoncie moment, w którym przestaniemy używać płyt.

Wygoda jest ważna

Jakie są największe zalety cyfrowej dystrybucji? „Po pierwsze: szybkość. Użytkownik nie musi wychodzić z domu, aby kupić i pobrać grę” – zaczyna wyliczać Adam Wróblewski, szef platformy muve.pl.

„Po drugie: dostępność. 24 godziny, 7 dni w tygodniu. Żaden sklep fizyczny tego nie pobije. I wreszcie: bezpieczeństwo. W odróżnieniu do pudełka taka gra się nie rysuje, płyta nie pęka. Zakupiona gra pozostaje w naszej bibliotece, a więc po ewentualnym formacie dysku będziemy mogli ją ponownie pobrać” – mówi Wróblewski.

„W przypadku muve.pl dochodzi jeszcze jedna zaleta ważna dla lokalnego rynku – polskie ceny (wyraźnie niższe niż na przykład na Steam) oraz polska pomoc techniczna” – chwali się nasz rozmówca.

Historycznie pierwszą polską platformą cyfrowej dystrybucji z prawdziwego zdarzenia jest właśnie Muve Digital. Zadebiutował w wersji beta w listopadzie zeszłego roku. Wcześniej działał wprawdzie polski GOG, ale od początku tworzony był z myślą o rynku globalnym oraz skupiony był wyłącznie na starszych grach.

Następcy Steama

Steam szybko doczekał się konkurencji w postaci takich usług jak Impulse czy Direct 2 Drive. Z czasem cyfrowa dystrybucja pojawiła się też na konsolach: na Xbox Live Marketplace i PlayStation Network można było kupić pełne wersje gier. Najnowszy trend to dostęp do pełnych wersji gier w ramach abonamentu, tak jak to działa w usłudze PlayStation Plus.

W kwestii wirtualnego sklepu zawsze nieco w tyle zostawało Nintendo. Ostatni pomysł tej firmy jest szalenie kontrowersyjny: w ramach działającego dla konsoli Nintendo Wii U e-sklepu gry dla dorosłych i informacje o nich są dostępne tylko w godzinach 23.00-3.00

Rozwój cyfrowej dystrybucji niewątpliwie zawdzięczamy rozmaitym promocjom czy pakietom gier sprzedawanych za „co łaska”, z których przychód przeznaczany jest na cele charytatywne.

W Polsce najgłośniej było o promocji Zimobranie zorganizowanej przez Muve. Dziś można tam kupić starsze gry za... 2,50 zł.

„Zimobranie jeszcze trwa, ale już teraz widzimy, że akcja odniosła ogromny sukces” - mówi nam Wróblewski. I sugeruje, że możemy spodziewać się innych promocji. „To dla nas wyraźny sygnał na przyszłość. Dziękujemy Graczom za bardzo pozytywne reakcje i to, że tak wielu z nich zdecydowało się wziąć udział w akcji. W najbliższych dniach, po zakończeniu Zimobrania, na pewno będziemy mogli powiedzieć coś więcej na temat wyników” – dodaje nasz rozmówca.

Połam płytę

Czy moment, w którym pudełka będą się sprzedawać wyraźnie gorzej niż gry w dystrybucji cyfrowej, jest bardzo daleki? „Sprzedaż ilości edycji cyfrowych rośnie na naszych oczach i pilnie przyglądamy się tym bardzo dynamicznym tendencjom" - mówi nam Wróblewski.

"Ostatnia promocja Muve Digital pokazała ogromny potencjał sprzedaży cyfrowej. Weekendowa promocja cenowa na Maxa Payne’a 3 zakończyła się sprzedażą ponad 10 000 sztuk. Bieżąca akcja, Zimobranie w Muve Digital wciąż trwa, ale już widać, że będą to znacząco większe liczby" - chwali się szef Muve.

"Innym dobrym przykładem jest premiera XCOM Enemy Unknown: sprzedaż gry w wersji cyfrowej była dwa razy większa od wersji pudełkowej. Cyfrówka rośnie w siłę i w przypadku niektórych tytułów to nawet 30% całej sprzedaży (porównując produkty PC)” – mówi Wróblewski

Szybkie łącza łączą

Steam ma już ponad 50 milionów użytkowników. W listopadzie jego twórcy poinformowali, że są takie momenty, gdy jednocześnie z usługi korzysta 5 milionów osób. Valve planuje też inwazję swojej usługi bezpośrednio na telewizory.

Listopadowy raport NPD na temat amerykańskiego rynku gier nie pozostawia złudzeń: sprzedaż konsol i gier pudełkowych spada, dystrybucja cyfrowa wciąż rośnie. Od 1 lipca do 30 września sprzedaż gier w dystrybucji elektronicznej przyniosła aż 1,4 miliarda dolarów – to 22 procent więcej, niż w analogicznym okresie 2011 roku.

W Polsce też będzie tylko lepiej. W tym roku swoją sekcję z grami cyfrowymi otworzył sklep Gram.pl, wystartowała usługa cdp.pl, przekonując głównie grami niezależnymi i starociami, ale ostatnio też nowościami z katalogu Ubisoftu. Electronic Arts coraz intensywniej promuje w Polsce Origin. O planach wejścia w cyfrową dystrybucję między innymi gier wspomina ostatnio Allegro.

Czy Muve Digital jest gotowe na działania konkurencji i ma jakieś plany na przyszły rok? „Jakbyśmy powiedzieli, nie byłoby zaskoczenia. Mamy dużo pomysłów i bardzo ambitne plany. To co możemy zdradzić, to że na pewno będziemy chcieli zaskakiwać ciekawymi promocjami. Tygodniowa promocja 2K/R*, akcje weekendowe, czy przede wszystkim wielka zimowa akcja Zimobranie pokazały, że tego oczekują od nas Klienci. Na pewno będziemy też dbać o poszerzanie i uatrakcyjnianie naszej oferty” – mówi Wróblewski.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.