Człowiek w żelaznej masce. Recenzja filmu Iron Man

Człowiek w żelaznej masce. Recenzja filmu Iron Man01.05.2008 11:00
Krzysiek Czapiga

Iron Man Jona Favreau na tle innych ekranizacji komiksów wyróżnia się zdecydowanie największą dawką humoru i dystansu. Reszta jest bardziej typowa - efekty specjalne imponujące, czarny charakter demoniczny, a piękna kobieta u boku.

Iron Man Jona Favreau na tle innych ekranizacji komiksów wyróżnia się zdecydowanie największą dawką humoru i dystansu. Reszta jest bardziej typowa - efekty specjalne imponujące, czarny charakter demoniczny, a piękna kobieta u boku.

Iron Man, bohater z kart komiksów Stana Lee jest chyba najbardziej ludzki ze wszystkich superbohaterów. Siłę i umiejętność latania Tony Stark (Robert Downey Jr.) zawdzięcza nie nadprzyrodzonym siłom, lecz kostiumowi - kuloodpornej i licznie uzbrojonej zbroi. Konstruuje ją w podziemiach baz rebeliantów, przez których został uprowadzony, co ma być dla niego szansą na ucieczkę. Tak się, naturalnie, dzieje, a Tony z beztroskiego handlarza bronią zmienia się w Iron Mana, który naprawia szkody wyrządzone przez firmę Stark Industries. Przy czym reżyser niczego nie traktuje śmiertelnie poważnie, dzięki czemu typowe dla kina o komiksowych bohaterach schematy nie rażą, zostają nawet lekko wyśmiane. Favreau jest świadomy, że kręci kino rozrywkowe. I rozrywki rzeczywiście jest sporo, począwszy od wybuchów, pościgów (także powietrznych) i strzelanin, poprzez finałowy pojedynek Iron Mana ze swym największym przeciwnikiem, na pięknych kobietach i luksusie kończąc.

W Iron Manie realizm i dramatyzm płynnie przeplata się ze zdystansowanym poczuciem humoru. Duża w tym zasługa brawurowego odtwórcy głównej roli - Downey Jr. doskonale wie, w które struny uderzyć, aby oddać tragizm i rozdarcie Starka/Iron Mana, a w które - nonszalancję i błyskotliwość. Najbardziej w pamięć zapadają przezabawne sceny budowania kostiumu i nauka latania. Rzadko w podobnych widowiskach jest tyle śmiechu.

Iron Mana zdecydowanie polecam, choćby dlatego, że jest zabawniejszy niż niejedna komedia. Aktorzy grają bezbłędnie (Jeff Bridges jako czarny charakter!), a od strony realizacyjnej nic twórcom nie można zarzucić. Jako jedna z najbardziej wyczekiwanych premier roku produkcja Jona Favreau nie zawodzi, co przy licznych rozczarowaniach wysokobudżetowym kinem - należy docenić.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.