Czy smartwatch może zastąpić klasyczny zegarek? Test Huawei Watch GT 2 Pro

Czy smartwatch może zastąpić klasyczny zegarek? Test Huawei Watch GT 2 Pro20.09.2020 12:34
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Piotr Urbaniak

Krótko: tak, bo Huawei Watch GT 2 Pro to naprawdę elegancki smartwatch. Tak elegancki, że bez cienia żenady można założyć go do kardiganu czy marynarki, więc w roli męskiej biżuterii spisuje się naprawdę nieźle. Niestety, równolegle jest niezbyt "smart".

Huawei Watch GT 2 Pro trafi do sklepów 1 października w cenie 1399 zł, ale jeśli zamówicie go w przedsprzedaży, to za symboliczną złotówkę otrzymacie jeszcze słuchawki FreeBuds 3i. Tak czy inaczej, tanio na pewno nie jest. Wprost przeciwnie - to w tej chwili najdroższy smartwatch w ofercie producenta z Shenzhen.

Ale czy istotnie różny od poprzedników? Bynajmniej - powiela dokładnie te same schematy, tylko w znacznie bardziej widowiskowej formie.

Huawei Watch GT 2 Pro to smartwatch, który wręcz krzyczy, że jest premium

Choć inteligentne zegarki od samego początku starają się naśladować swoje konwencjonalne odpowiedniki, w lwiej części przypadków wychodzi to raczej niezgrabnie. Nadużywanie wtryskarki, niechlujne nadruki, pasek niczym opaska wciśnięta przez bramkarza na podmiejskiej imprezie - mówiąc kolokwialnie, to po prostu nie wygląda.

Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak

Najnowszy huawei jest pod tym względem nie tyle lepszy, co wręcz jakby wyjęty z innego świata.

Ma tytanową kopertę, ceramiczny dekiel i - tutaj uwaga - prawdziwe szkło szafirowe. Ma też radełkowane przyciski, które świetnie naśladują klasyczne koronki, a ponadto skórzany pasek. (Choć istnieje również wersja sportowa z paskiem z kauczuku syntetycznego, bardziej naukowo zwanego fluoroelastomerem).

Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak

Zakładasz Watcha GT 2 Pro idąc na rozmowę o pracę, do tego marynarka z rękawem przyciętym względem długości mankietów koszuli, i nie ma obaw, że ktoś pomyśli, iż właśnie uciekłeś z bieżni. Słowo.

Sprzętowo - palce lizać, a właściwie nadgarstki

Piękny wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 454x454 px i przekątnej 1,39'' robi swoje. Wystarczy wybrać odpowiednią tarczę, by uzyskać naprawdę spektakularny efekt - a opcji jest co najmniej kilkadziesiąt.

Zresztą, w kwestiach sprzętowych Watch GT 2 Pro ogólnie nie zawodzi. Może z jednym wyjątkiem, o czym później. Bądź co bądź, oferuje komplet sensorów: akcelerometr, barometr, kompas, magnetometr, pulsometr, czujnik światła i żyroskop. Do tego wspiera ładowanie indukcyjne, czyli efektywnie można naładować go nawet ze smartfonu, jeśli tylko ten ma funkcję ładowania zwrotnego.

Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak

Wszystko to okraszone akumulatorem o pojemności 455 mAh, który zdaniem producenta wystarcza na 14 dni działania, a w rzeczywistości - nawet dłużej. I wodoodpornością do 5 ATM. Ach, i jeszcze 4 GB wbudowanej pamięci na dane.

Brzmi jak smartwatch idealny, ale tak nie jest. I powodów mogę wymienić kilka

Niestety, tak jak Watch GT 2 Pro stanowi pewien kompromis między smartwatchem a klasycznym zegarkiem w kwestii wyglądu, tak też idzie na ustępstwa na poletku funkcjonalności. I to duże ustępstwa, wskutek czego momentami bliżej mu do cyfrowej opaski sportowej niż smartwatcha sensu stricto.

Wyjaśniam: Huawei, podobnie jak w innych zegarkach z serii Watch GT, zdecydował się na zastosowanie autorskiego systemu operacyjnego. Zamkniętego, dodajmy. Urządzenie otrzymujemy więc z kompletem aplikacji, ale są to jedyne aplikacje, jakie mamy na nim do dyspozycji. Nie ma możliwości instalacji czegokolwiek więcej.

Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak

Efekt? Sprzęt działa w obrębie hermetycznego ekosystemu. Mierzy parametry życiowe, w tym nawet natlenienie krwi, i obsługuje przynajmniej sześć rodzajów aktywności (bieganie, wspinaczka, pływanie, marsz, jazda na rowerze oraz golf).

Poza tym m.in. umożliwia częściowe sterowanie smartfonem z systemem Android 4.4 lub nowszym, zapewniając obsługę połączeń, odtwarzacza i migawki aparatu - choć to ostatnie nie w każdym smartfonie. Na marginesie: iOS jest wspierany od wersji 9.0, aczkolwiek w mniejszym stopniu. Słowem, zasadniczo jest tu wszystko. Brakuje jednak głębszej personalizacji.

Watcha GT 2 Pro, a właściwie sterującą nim aplikację Huawei Zdrowie, można wprawdzie synchronizować z Google Fit lub MiFitnessPal, a co za tym idzie - trochę okrężną drogą - eksportować ślady GPS czy wymieniać dane z bardziej popularnymi apkami treningowymi jak Endomondo. Jest to jednak bardziej czasochłonne i zdecydowanie mniej wygodne niż w przypadku urządzeń wspieranych bezpośrednio.

Gorzkie rozczarowanie czeka wszystkich tych, którzy lubią zegarkiem płacić - bo Huawei zapomniał o NFC. Idąc tym tropem, z poziomu smartwatcha nie odpiszemy na wiadomości tekstowe, a jedynie wyświetlimy powiadomienie o ich otrzymaniu - bo nie ma odpowiednich apek, czy to dla SMS-ów czy Messengera.

Czy warto kupić Huawei Watch GT 2 Pro?

Mam mieszane uczucia. Jako bardziej rozbudowany substytut zegarka klasycznego, najnowszy produkt Huaweia z całą pewnością jest wart uwagi. Jako smartwatch - niezupełnie. Czyli dokładnie tak, jak wszystkie poprzednie Watche GT. Z tą tylko różnicą, że proporcje zostały jeszcze bardziej zachwiane: estetyka poszła w górę, kosztem jednak stosunku możliwości do ceny. Przypominam: 1399 zł.

Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak
Źródło zdjęć: © WP.PL, Piotr Urbaniak

Rynek udowadnia jednak, że chiński producent wie, co robi. Kolejne generacje jego zegarków systematycznie lądują na nadgarstkach Polaków. A skoro tak - przyjęta konwencja najwidoczniej znajduje uznanie. Teraz została ubrana w szaty lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.