Dbasz o prywatność? Poznaj zabezpieczenia, które stanowiły problem dla NSA

Dbasz o prywatność? Poznaj zabezpieczenia, które stanowiły problem dla NSA29.12.2014 18:21

Dokumenty, ujawnione przez Edwarda Snowdena nie tylko pokazały, że amerykańskie służby inwigilują cały świat, ale ujawniły przy okazji kilka ich słabości. Jakie usługi i metody zabezpieczeń stanowiły problem dla amerykańskich szpiegów?

To już wiemy, czyli Amerykanie inwigilują świat

Choć skala inwigilacji, prowadzonej przez amerykański służby nikogo już dzisiaj nie dziwi ani nie szokuje, to okazuje się, że NSA nie zawsze radziło sobie dobrze.

Mimo tego Amerykanie przechwytywali całą komunikację i archiwizowali dane, których nie mogli – w danej chwili odczytać, licząc na to, że będzie to możliwe w przyszłości. Z czym mieli największe problemy? Opisuje to tabelka, zawarta w jednym z dokumentów i ujawniona przez niemiecką gazetę „Der Spiegel”.

Co sprawia problem?

Jak wynika z opublikowanych informacji, śledzenie udostępnianych w Sieci dokumentów uznano za trywialne. Żadnym wyzwaniem nie było również podsłuchiwanie komunikacji na Facebooku, a nieco większym problemem okazał się rosyjski serwis Mail.ru.

Kłopoty zaczynały się w przypadku usług, których twórcy położyli większy nacisk na bezpieczeństwo, jak choćby serwis pocztowy Zoho. Największym problemem okazało się łączenie kilku metod, np. Tora z klientem VoIP z szyfrowaniem ZRTP albo komunikatorem CSpace.

Sami płacimy za to, by nas szpiegowano

Warto pamiętać, ze dane te odnoszą się do sytuacji z 2012 roku. Co więcej, w żadnym wypadku nie są to informacje, w jaki sposób można się przed szpiegowaniem zabezpieczyć – to raczej wykaz narzędzi i usług, których złamanie wymagało od Amerykanów ponadstandardowych działań i które sprawiały różnego rodzaju problemy. Nie znaczy to jednak, że były nie do złamania.

Zastanawia mnie jednak, co by się stało gdyby nagle wszyscy zaczęli sensownie chronić swoje dane – szyfrować je i korzystać na narzędzi, zwiększających poufność internetowej komunikacji? Chyba niewiele by to zmieniło – po prostu na łamanie zabezpieczeń przekazanoby odpowiednio większe środki, które przecież i tak pochodziłyby od podatników. Co prawda – w tym przypadku – amerykańskich, ale przecież każde państwo na miarę swoich możliwości stara się robić coś podobnego.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów The Verge, Zaufana Trzecia Strona, Spiegel i PC World.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.