E3 2011: Czego zabrakło na konferencjach Microsoftu, Sony i Nintendo?

E3 2011: Czego zabrakło na konferencjach Microsoftu, Sony i Nintendo?09.06.2011 19:09
Mateusz Gajewski

Chcąc napisać coś w temacie "czego zabrakło na E3?" najpierw wypadałoby powiedzieć co było. Z góry zakładam jednak, iż każdy z Was doskonale orientuje się w tym temacie. W skrócie Microsoft pokazał tonę gier na Kinecta, Sony przeprosiło za PSN i pokazało kilka znanych już gier, a Nintendo dostało orgazmu mówią o Wii U. Czego więc zabrakło? Klasycznego kopa w jajca.

Chcąc napisać coś w temacie "czego zabrakło na E3?" najpierw wypadałoby powiedzieć co było. Z góry zakładam jednak, iż każdy z Was doskonale orientuje się w tym temacie. W skrócie Microsoft pokazał tonę gier na Kinecta, Sony przeprosiło za PSN i pokazało kilka znanych już gier, a Nintendo dostało orgazmu mówią o Wii U. Czego więc zabrakło? Klasycznego kopa w jajca.

Zeszłoroczne E3 było moim zdaniem o wiele ciekawsze, bowiem to właśnie wtedy giganci branży HD (Mikromiętcy i So[rr]ny) powiedzieli nam, że w Wiśle przepłynie jeszcze sporo wody zanim zobaczymy ich nowe konsole. Wszystkiemu winne kontrolery ruchowe, które Nintendo miało w zanadrzu już od samego startu Wii. Mogliśmy się więc spodziewać, że na E3 2011 będziemy obserwować wysyp gier na Move i Kinecta. Tak też się stało. Nintendo, stojące z boku i przyglądające się wszystkiemu z lekkim grymasem kpiny na twarzy, wyciągnęło potężne działa i pokazało nowy sprzęt. Fajnie, cool i trendy, ale czegoś nam brakowało.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/e32011poster.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/e32011poster.jpg)

Przed targami wiele spekulowało się na temat ewentualnych ruchów Microsoftu. Cała sieć aż dudniała od plotek na temat następcy Xboxa 360, jak się jednak okazało - na razie go nie ma i pewnie długo jeszcze nie będzie. Poza tym fajnie też by było, gdyby wreszcie gigant z Redmond włączył się do walki na froncie handheldów. Ekipa Billa ma dobre pomysły i jestem pewien, że przenośna konsola opatrzona logo Microsoftu mogłaby być ciekawym rozwiązaniem. No ale nic - może za rok.

Gdy obserwowałem konferencję tej firmy to także poczułem pewne pieczenie na dole żołądka, które z kolei wysłało cyfrowy przekaz do mojego mózgu mówiący "hej, a gdzie prawdziwe gry?". Żołądek widać ma już dość skakania przed Kinectem i chętnie zagrałby w coś "normalnego". Owszem - Gears of War 3 i nowa Forza z pewnością na długie godziny przykują nas do kanapy, ale pomijając to "nie będzie niczego" - chciałoby się powtórzyć za klasykiem. Szkoda, ale - powtórzę się - może za rok.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/bodycount.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/bodycount.jpg)

Sony także się nie popisało tym razem. Firma przede wszystkim chciała nam wcisnąć kit, o tym jak bardzo jest im "sorry" z powodu nie działającego PlayStation Network. Ok, narozrabiali, ale udało im się posprzątać więc po co wracać do tematu? Może dlatego, by załatać czymś dziurę, która powinna być zapełniona przez wysyp świeżych tytułów? Seriosuly, God of War z PSP i kilka innych klasyków to nie jest to, na co czekaliśmy. Wszyscy bowiem znaliśmy już inFamous 2, Uncharted 3 i kilka innych zaprezentowanych gier (Bioshock: Infinite -mmmm :), ale naprawdę brakowało świeżynek. Na szczęście (tyczy się to także Microsoftu) bywa i tak, że o nowych grach dowiadujemy się wcale nie na targach, lecz podczas przypadkowych zapowiedzi. Możemy więc spać spokojnie, na nudę raczej nie będziemy narzekać.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/e32011preparation.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2011/06/e32011preparation.jpg)

Jeśli zaś chodzi o Nintendo - cóż. Tutaj miałem najcięższy orzech do zgryzienia. Dlaczego? Otóż moim zdaniem w tym roku to Ninny powinno otrzymać puchar za najlepszą konferencję. Owszem, było na niej dużo gadania o nowym Wii, ale przecież właśnie o to nam chodziło. Nowa konsola ma graficznie dogonić WRESZCIE Xboxa 360 i PS3, a pomysł z nowym padem jak dla mnie jest strzałem w 10-tkę. Owszem, może i nie jest to za wygodne, ale z pewnością przenosi nas na kolejny level w kwestii samego grania. Czego zabrakło u Nintendo? Może porządnych ekskluzywów. Gdyby N zaczęło sypać z rękawa tytułami na wyłączność, z pewnością nikt nie miałby żadnych zastrzeżeń odnośnie wielkości tej firmy. W naszym kraju jej produkty powoli "normalnieją", jednak spora grupa osób wciąż uważa, że są one dla dzieci i nie nadają się do niczego. Błąd i to duży, czego dowodem jest choćby przeszłość firmy, a także jej innowacyjność (3DS i Wii U).

Kończąc swoje "sprawozdanie" wypadałoby wszystko podsumować. W przypadku Microsoftu i Sony zabrakło przysłowiowego pierdęcia, do którego zdążyliśmy się w przypadku tych dwóch przyzwyczaić. Nintendo w ogólnym rozrachunku wypadało dość dobrze, na pewno ponad przeciętną. Ocena końcowa: dobra. Zachowanie: dostateczne.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.