Fallout: New Vegas zamienia mnie w gówniarza!

Fallout: New Vegas zamienia mnie w gówniarza!08.10.2010 08:06
Falloucie - wyjdziesz za mnie?
Szymon Adamus

Nienawidzę Fallout: New Vegas! Po prostu nienawidzę, bo zamienia mnie w gówniarza z niepełnym wąsikiem pod nosem, który jara się na grę wideo równie silnie, co na łydkę koleżanki schylającej się pod tablicą po kredę. Ja jestem poważnym, żonatym, siwiejącym facetem! Dlaczego mi to robisz, Falloucie!?

Nienawidzę Fallout: New Vegas! Po prostu nienawidzę, bo zamienia mnie w gówniarza z niepełnym wąsikiem pod nosem, który jara się na grę wideo równie silnie, co na łydkę koleżanki schylającej się pod tablicą po kredę. Ja jestem poważnym, żonatym, siwiejącym facetem! Dlaczego mi to robisz, Falloucie!?

Battlefield: Bad Company 2 wziął mnie z zaskoczenia, przykuwając do ekranu na wiele miesięcy siłą. Na Halo: Reach czekałem od dawna i miałem czas się przygotować. Wszystkie inne nowości mam w sumie w nosie i spokojnie poczekam sobie, aż ceny używek spadną do akceptowalnych poziomów. Ale Fallout: New Vegas... nie wiem o co chodzi, ale jaram się na tym tytułem jak dziecko na wizytę grubego pana w czerwonym stroju.

Otwierając pudełko z nowym Falloutem, raczej nie będę darł się jak te dzieciaki, ale w sumie to nie jestem już tego do końca pewien. Jeszcze dwa miesiące temu śledziłem informacje o nowym Falloucie ze zdrowym zainteresowaniem. Dzisiaj łapię się na tym, że zaczynam dzień od przejrzenia serwisów informacyjnych w poszukiwaniu nowych, chociażby kilkusekundowych urywków z gry. Jak ostatnio natrafiłem na wideopamiętnik producenta, to żona musiała mnie zbierać z podłogi i siłą zdzierać z mordy przyklejony uśmiech. Normalnie jakbym dostał gazem Jokera.

Najgorsze jest to, że ja nawet nie wiem, dlaczego ten tytuł na mnie tak działa. Serię kocham, a przy Falloucie 3 spędziłem więcej czasu niż na studiach, ale New Vegas nie wygląda jakoś powalająco i nie zapowiada się na jakąś kosmiczną rewolucję w stosunku do trójki. Jednak słysząc, że w trybie hardcore amunicja będzie miała swoją wagę, stimpacki będą działały dopiero po chwili, a bohatera będę musiał poić od czasu do czasu wodą, by się biedak nie odwodnił, to sam muszę się napić... czegoś mocniejszego.

To jest chyba po prostu jakieś młodzieńcze zauroczenie. Chryste Panie! Jestem takim geekiem, że zauroczyła mnie gra wideo! Jak tak dalej pójdzie, to na starość będę jak te japońskie zboczki dające klapsy wirtualnym panienkom i biorące ślub z postaciami z gier!

A może się tym wszystkim za bardzo przejmuję? W sumie jedyne co może na tym zauroczeniu ucierpieć, to:

  • mój miesięczny budżet - w związku ze złamaniem własnej zasady o niekupowaniu gier w dniu premiery;
  • praca, która raczej wyląduje na drugim planie po odpaleniu gry;
  • rodzina zepchnięta w niebyt na rzecz bytów elektronicznych;
  • zdrowie, które na pewno dostanie w kość przez dziesiątki godzin przed ekranem;
  • higiena osobista, którą już teraz mam na skandalicznie niskim poziomie;
  • więzy koleżeńskie wstrzymane do odwołania na czas kampanii;
  • wzrok trzymający się do tej pory jakimś cudem nieźle, ale teraz zagrożony wypaleniem rogówki;
  • cały świat, jeśli mój Xbox postanowi paść, tak jak zrobił to w zeszłym roku, gdy akurat miałem zrobić sobie maraton z The Orange Box i Bubble Bobble(http://grrr.pl/2009/09/17/bubble-bobble-neo-a-ja-mam-rrod).

Cholera jasna! Chyba jednak jest się czym przejmować!

PS Mieliście kiedyś taką jazdę na punkcie jakiejś nowej gry?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.