GdzieZaIle.pl - nowy serwis, który ułatwi tanie zakupy w Sieci [test]
W Sieci pojawiła się nowa porównywarka cen. Czy na bardzo konkurencyjnym, nasyconym rynku, opanowanym przez serwisy takie jak Ceneo, Radar, Skąpiec czy Nokaut znajdzie się miejsce dla kolejnego gracza? Czym nowa porównywarka wyróżnia się wśród konkurencji?
W Sieci pojawiła się nowa porównywarka cen. Czy na bardzo konkurencyjnym, nasyconym rynku, opanowanym przez serwisy takie jak Ceneo, Radar, Skąpiec czy Nokaut znajdzie się miejsce dla kolejnego gracza? Czym nowa porównywarka wyróżnia się wśród konkurencji?
Nowy serwis – GdzieZaIle.pl – na głównej stronie przedstawia cechy „najlepszej porównywarki cen”. Zgodnie z podaną definicją obiektywizm zachowany jest wówczas, gdy porównywarka podaje oferty sklepów, portali aukcyjnych i ogłoszeniowych oraz… porównywarek cen.
Można odnieść wrażenie braku konsekwencji - GdzieZaIle ma być porównywarką cen, czy może porównywarką porównywarek ;)? Do korzystania z serwisu zachęca kolejny, moim zdaniem przesadzony slogan:
jeśli chcesz kupić najtaniej w internecie to zrobisz to tylko z GdzieZaIle.pl
Doprawdy? Mniej tupetu ma nawet Carlsberg, dodając przed stwierdzeniem o najlepszej jakości swojego produktu słowo „prawdopodobnie”. Czy GdzieZaIle ma powody do takiego stwierdzenia? Przekonajmy się.
Po wpisaniu zapytania „Dell vostro 3550” GdzieZaIle wyświetlił dość długą listę odpowiedzi, podzielonych według różnych wariantów wpisanego zapytania. Choć przy pierwszym wyszukiwaniu wydaje się to nieczytelne, taki sposób wyświetlania wyników ma sens i pozwala zapoznać się z przekrojem oferty.
W porównaniu do konkurencyjnych serwisów, razi nieco spartański interfejs – oferty zostały wyświetlone od najtańszej, brakuje jednak jakichkolwiek możliwości konfigurowania domyślnego widoku listy.
Mimo tego najtańsza propozycja i serwis, który ją zawiera zostały wskazane prawidłowo. Ponieważ nie samymi komputerami człowiek żyje ;), postanowiłem poszukać czegoś mniej technicznego. Wybór padł na jogurt naturalny.
W tym wypadku – porażka. Serwis wyświetlił wprawdzie kilka odpowiedzi, ale dotyczyły one jedynie kosmetyków, kalkomanii ściennej i zaskakującej pozycji o nazwie „nauka jogurt” ;).
Kolejne próby wykazały pewną prawidłowość – GdzieZaIle nieźle radzi sobie z wszelkiego rodzaju elektroniką czy sprzętem AGD, jednak w przypadku mniej standardowych zastosowań serwis wyraźnie traci na skuteczności. Konkurencyjne porównywarki wypadają w tym wypadku znacznie lepiej.
Mimo bardzo skromnych możliwości – po wyświetleniu listy odpowiedzi można ją jedynie przeglądać, bez żadnej możliwości sortowania lub filtrowania – GdzieZaIle może okazać się przydatnym narzędziem.
W przeciwieństwie do konkurencyjnych serwisów, spartański sposób prezentacji może okazać się zaletą. Użytkownik dostaje po prostu tabelę z wynikami – nie jest to wprawdzie efektowne, ale za to przejrzyste i pozwala jednym rzutem oka ogarnąć dużą część oferty.
Pomysł, by skupić się na wynikach z konkurencyjnych wyszukiwarek jest wprawdzie pójściem na łatwiznę – autorzy serwisu nie muszą sprawdzać tysięcy sklepów, jednak z punktu widzenia użytkownika jest to wygodne rozwiązanie.
Dobrym pomysłem jest również uwzględnienie oferty Amazonu. Dzięki temu łatwo można przekonać się, o ile drożej muszą płacić klienci w Polsce ;).
Czy GdzieZaIle jest warty polecenia? Mam mieszane uczucia. Brak możliwości konfigurowania wyszukiwarki to – moim zdaniem – bardzo duża wada. Wadą jest również długi – przynajmniej w moim przypadku – czas generowania wyników. Istotna zaleta to przedstawienie znacznej części sieciowej oferty w jednym miejscu.
A jakie są Wasze opinie o nowym serwisie?