Geekowski pin-up: dziewczyna kujona też może być sexy!

Geekowski pin-up: dziewczyna kujona też może być sexy!25.01.2013 16:00
Seksowna pilotka Eskadry Łotrów (Fot. dominic-marco.deviantart.com)
Marta Wawrzyn

Kiedyś faceci wieszali sobie na ścianach pin-up girls, dziś oglądają w serwisach deviantART czy Pinterest seksowne rysunki kobiet znanych z filmów, gier albo komiksów. Geekowski pin-up zdobywa coraz więcej zwolenników, również wśród dziewczyn, które przebierają się nie tylko po to, by spełniać męskie marzenia.

Kiedyś faceci wieszali sobie na ścianach pin-up girls, dziś oglądają w serwisach deviantART czy Pinterest seksowne rysunki kobiet znanych z filmów, gier albo komiksów. Geekowski pin-up zdobywa coraz więcej zwolenników, również wśród dziewczyn, które przebierają się nie tylko po to, by spełniać męskie marzenia.

Pin-up to trend, który narodził się w powojennych Stanach Zjednoczonych, kiedy młodzi Amerykanie masowo przeprowadzali się na przedmieścia i zakładali idealne rodziny. Rola żon w takich rodzinach była jasno określona: miały rodzić dzieci, pięknie wyglądać, uśmiechać się i witać co wieczór kolacją wracającego z pracy męża. Pin-up girls, czyli ubrane w zwiewne sukienki (albo tylko bieliznę) dziewczęta z plakatów, od których zaroiło się w latach 50., świetnie obrazują, czego oczekiwano od kobiet w tamtych czasach.

60 lat później dziewczyny mogą robić, co chcą – nie mieć męża, obciąć głowę na łyso, iść do wojska – a jednak ulegają urokowi stylu retro. Wracają kwieciste sukienki, loki, kokardy we włosach i nieśmiertelna czerwona szminka. I nie oznacza to, że chcemy znów zostać zagonione do garów. Po prostu wiemy, że to jest piękne.

A co to wszystko ma wspólnego z geekami? Już wyjaśniam.

O czym marzą faceci?

W serwisie Geeks Are Sexy natknęłam się na prace Dominica Marco, Kanadyjczyka wrzucającego rysunki na deviantART. Artysta tworzy własną wizję postaci (w większości kobiet) dobrze znanych fanom popkultury. Jego wersje są zwykle dużo bardziej sexy od oryginałów, ale wbrew pozorom nie wszystko opiera się tu na sterczących piersiach. Jest na przykład całkiem zwyczajny Doktor Who z nową towarzyszką Clarą.

Poniżej możecie zobaczyć, jak wg Marco wyglądają porucznik Uhura i Alicja (w Krainie Czarów). Obie panie śmiało można nazwać współczesnymi pin-up girls w nerdowskiej wersji. Więcej rysunków Dominica Marco obejrzycie tutaj.

Serwis deviantART śmiało można nazwać kopalnią geekowskich pin-up girls. W oko wpadł mi jeszcze jeden tamtejszy artysta - Jamie Tyndall, którego rysunki są dopracowane w każdym szczególe i po prostu piękne. Oto Mary Jane ze "Spidermana" wg Tyndalla. Domyślam się, że właśnie o tym marzą faceci (zgadłam?).

Geeky PinUps – miejsce, gdzie spełniają się marzenia

Istnieje też w Sieci strona Geeky PinUps, która sprzedaje plakaty, naklejki i inne gadżety z dziewczynami obrazującymi to, czego chce od płci przeciwnej przeciętny geek. Właściciele serwisu zatrudniają modelki i robią własne sesje fotograficzne. Liczba zdjęć w bazie rośnie, co oznacza, że taki biznes może być opłacalny.

Mnie zdjęcia z serwisu Geeky PinUps podobają się tak sobie – przydałoby się mniej dosłowności, a więcej pomysłowości. A niektórym paniom nie zaszkodziłoby trochę Photoshopa. Nie twierdzę, że nie są ładne. Ale nie są perfekcyjne, a cała idea pin-up girls opiera się na oderwaniu od rzeczywistości i stworzeniu bajkowej wizji. Poza tym oryginalne dziewczyny, te z lat 50., też wyglądały lepiej na plakatach niż naprawdę. Taki styl.

Co zrobić, żeby wyglądać jak dziewczyna kujona?

Brak wyobraźni to nie grzech – zawsze możemy skorzystać z gotowych pomysłów. W blogu Lovelyish znalazłam odnośnik do sprzedawczyni z Etsy, która robi fantastyczne ciuchy z motywami z kreskówek, komiksów i filmów. Taka urocza kiecka dla fanki (albo dziewczyny fana) "Star Wars" kosztuje 150 dolarów.

Zawsze można też poszukać ciuchów na wyprzedażach w zwykłych sieciówkach. Geekowskie symbole na razie jeszcze nie weszły do mainstreamu damskiej mody, ale to nie znaczy, że nie da się wygrzebać niczego ciekawego ze stosu przecenionych ubrań.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.