Google łamie własne zasady. Podwójna moralność firmy z Mountain View? [aktualizacja]

Google łamie własne zasady. Podwójna moralność firmy z Mountain View? [aktualizacja]04.01.2012 09:00
Co zrobi Google? (Fot. AllVoices.com)

Na początku 2011 roku Matt Cutts w imieniu Google’a wypowiedział wojnę bezwartościowym, śmieciowym stronom służącym jedynie pozycjonowaniu. Okazuje się jednak, że walcząc z tym zjawiskiem, Google walczy z samym sobą.

Na początku 2011 roku Matt Cutts w imieniu Google’a wypowiedział wojnę bezwartościowym, śmieciowym stronom służącym jedynie pozycjonowaniu. Okazuje się jednak, że walcząc z tym zjawiskiem, Google walczy z samym sobą.

Chyba nieraz zdarzyło się Wam znaleźć wśród wyników wyszukiwania idiotyczne,  często tworzone automatycznie za pomocą synonimizerów teksty, będące jedynie zapleczem do pozycjonowania jakiejś strony.

Sieć jest pełna treści służących jedynie podniesieniu w rankingu Google’a określonego adresu. Z punktu widzenia internautów są to zazwyczaj całkowicie bezużyteczne śmieci. Google słusznie zauważył, że mechanizm traktujący je tak samo jak wartościowe witryny nie jest w porządku i w styczniu 2011 roku postanowił zmienić zasady, promując wartościowe, unikalne treści.

Z punktu widzenia większości internautów to bardzo dobry ruch, choć osoby zajmujące się tak rozumianym pozycjonowaniem, czyli w istocie spamowaniem wyszukiwarki, raczej nie miały powodu do radości.

Okazuje się jednak, że do twórców śmieciowych treści można pośrednio zaliczyć również Google’a promującego przeglądarkę Chrome za pomocą wykupionych w firmie reklamowej tekstów. Znajdujące się w nich linki prowadziły do oficjalnej strony umożliwiającej pobranie Chrome’a i podnosiły ją w wynikach wyszukiwania m.in. dla frazy „Google Chrome benefits”.

Oficjalnie Google nie odpowiada bezpośrednio za tę sytuację – firma zapłaciła za kampanię reklamową agencji Unruly, która następnie wynajmowała autorów tekstów. Na razie nie wiadomo, czy umieszczone w tekstach linki były po prostu realizacją zamówienia, czy może tylko nadgorliwością wykonawców zlecenia.

Warto pamiętać, że Google nie miał tego typu rozterek, karząc liczne firmy spadkami w rankingu wyszukiwarki. Karę ponosił podmiot, który skorzystał z nierzetelnych usług SEO, jak Forbes, JC Penny czy Overstock. Czy Google wykaże się konsekwencją i tym razem również zastosuje własne zasady?

Aktualizacja

Znamy już odpowiedź na postawione wyżej pytanie. Google rzeczywiście postanowiło się ukarać ;). Matt Cutts w celu wyjaśnienia całej sprawy przerwał wczasy w Ameryce Środkowej, a firma wydała oficjalne oświadczenie.

Wynika z niego, że linki, mające wpływ na pozycję strony Chrome'a znalazły się tylko na jednej z kwestionowanych stron pozycjonujących, a zasady Google'a obowiązują również jego samego. Strona, z któej można pobrać Chrome'a została ręcznie zdegradowana na 60 dni, co widać w wynikach wyszukiwania:

Skąd pobrać Chrome'a?
Skąd pobrać Chrome'a?
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.