Google to nowy Microsoft?

Google to nowy Microsoft?19.07.2010 17:10
Gniewomir Świechowski

VIPy z Doliny Krzemowej tracą wiarę w Mountain View.

VIPy z Doliny Krzemowej tracą wiarę w Mountain View.

Pisarz i inwestor Peter Sims zrelacjonował na TechCrunch swoje spotkanie z grupę VIPów z branzy IT, podczas którego dyskutowano m. in. Przyszłość Google. Wnioski jakie wyciągają eksperci są mało optymistyczne: Nie opłaca się inwestować w Google w dłuższym terminie.

  • Brain drain – przez ostatnie 2-3 lata najbardziej innowacyjne umysły odchodzą z firmy jeden po drugim, często lądując w Facebooku. Ludzie związani z Google twierdzą, że zamiast kultury innowacji, Mountain View coraz bardziej skręca w hierarchiczną, korporacyjną strukturę zarządzania. W której – jak to pisałem wcześniej(http://vbeta.pl/2010/07/07/apple-taka-sobie-korporacja-chyba-ze-pojawi-sie-steve/) nt. Apple - „trzeba mieć 7 notarialnie potwierdzonych upoważnień do zmiany podkładki pod mysz, odbyć kilka spotkań oraz jedną konferencję”. Eksperci podejrzewają też, że może mieć to związek z zasadami rekrutacji panującymi w Google, które wciąż tworzy inżynierską monokulturę(http://vbeta.pl/2010/07/12/google-me-czyli-czemu-google-przegra-z-facebookiem/). Sugerują, że w środowisku, które miało być innowacyjne, zamiast Brain Stormu, mamy Brain Drain, gdyż talenty Google są odlewane na jednej matrycy. Myślą podobnie. Zbyt podobnie, aby inspirować się nawzajem.
  • Koniec łatwych okazji do zarobku – eksperci sa przekonani, że Google wykorzystało już wszystkie okazje i możliwości łatwego zarobku oraz zwiększenia swojego zasięgu. Przed Google zamiast zamiast spaceru, wyrąbywanie sobie drogi. Żeby utrzymać tempo wzrostu i zadowolić wymagających inwestorów, Google musi zarabiać coraz więcej, choć na razie głównie wydaje na kolejne przejęcia, które mają umożliwić gigantowi wejście na nowe rynki (AdMob – sieć reklamowa dla telefonów 750$ dolarów, ITA – serwis z informacjami nt. lotów 700 milinów dolarów, itd.)
  • Brak spójnej strategii – Google wciąż działa bardzo aktywnie, ale nie za bardzo wiadomo do czego zmierza. W mobilnym świecie są pieniądze, ale dopiero w perspektywie kilku lat. W tym momencie kolejne przejęcia, rozwój Androida, planowana premiera Google OS wciąż nie dają żadnego spójnego obrazu. Zabicie projektu Nexus One, czyli słynnego Google Phone nie poprawia percepcji całokształtu. Google topi w inwestycjach setki miliony dolarów i albo „trzyma karty przy orderach”, albo jak podejrzewają eksperci czeka „co z tego się urodzi”.
  • Wymagania – Google nie jest zwyczajną firmą. Jest ikoną Digital Age. Mimo solidnych wzrostów i zysków wszyscy obserwatorzy sieci i biznesu oczekują od Mountain View więcej niż od konkurencji(http://vbeta.pl/2010/07/17/google-zarabia-coraz-wiecej-dla-inwestorow-to-wciaz-malo/). Wyniki Google, które wywołują zazdrosne spojrzenia każdego giganta internetu u komentatorów najczęściej owocują tylko wzruszeniem ramion. Wszyscy chcą kolejnej rewolucji. „Radzenie sobie” po prostu nie wystarcza.

O ile wierzę, że dzięki miliardom na kontach Google ma czas, aby zaserwować nam kolejną rewolucję i pogłoski o nadchodzącej śmierci są "mocno przesadzone", to impotencja jaką Google wykazało przy sprzedaży Nexusa One, niespójne działania w Chinach, fuckup z tłem dla wyszukiwarki i kilka innych faux pass Mountain View sugerują, że zmiana kultury pracy i ucieczka talentów już owocuje zgniłkami. Jeśli Google nie zadziała natychmiast, to faktycznie może skończyć jak Microsoft, czyli solidna firma generująca solidne zyski, a nie zmieniająca świat.

Mając 20 tysięcy pracowników i setki milionów użytkowników Google ma też swoją inercję. Jeśli tym tendencjom nie przeciwstawi się teraz, będzie już tylko gorzej, a serwis Marka Zuckerberga gładko wejdzie w buty Mountain View.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.