Gry zabawne, dziwne i odjechane.

Gry zabawne, dziwne i odjechane.17.04.2010 23:00
Henryk Tur

Jak wszyscy wiemy, gry są różne. Niektóre śmiertelnie poważne, gdzie krew leje się strumieniami, trup pada gęsto, a mroczny klimat wręcz wylewa się z ekranu, inne z kolei realistyczne, gdzie mamy po prostu ciekawą historię, a prócz tego ukazują się tytuły, mające wpisaną w fabułę dużą dawkę dobrego humoru. Chciałby w poniższym artykule skupić się na tych ostatnich i przedstawić Wam subiektywny przegląd tytułów śmiesznych oraz dziwnych, które warto poznać.

Jak wszyscy wiemy, gry są różne. Niektóre śmiertelnie poważne, gdzie krew leje się strumieniami, trup pada gęsto, a mroczny klimat wręcz wylewa się z ekranu, inne z kolei realistyczne, gdzie mamy po prostu ciekawą historię, a prócz tego ukazują się tytuły, mające wpisaną w fabułę dużą dawkę dobrego humoru. Chciałby w poniższym artykule skupić się na tych ostatnich i przedstawić Wam subiektywny przegląd tytułów śmiesznych oraz dziwnych, które warto poznać.

Najczęściej humor spotkamy przygodówkach. Przykłady? Masa, Najbardziej znane to Secret of Monkey Island, Goblinsy (z różną ilością „i” w tytule), Sam & Max, Full Throttle, czy też przygody nastoletniego czarodzieja Szymona (Simon the Sorcerer). Długo można by o nich pisać, postaram się jednak streszczać i skupię się tylko na wydawanych wciąż seriach.

Ostatnio ukazała się piąta część przygód Simona, jeśli jednak chcielibyście najpierw spróbować czwartej, musicie liczyć się z tym, że napotkacie pyskatego, sfeminizowanego Czerwonego Kapturka, wilka z bajki, który popadł w depresję, czy też inne zabawne postaci. Pokazuje je poniższy filmik:

Simon the Sorcerer 4 - Chaos Happens

[url=http://grrr.pl/2010/04/08/top-bohaterow-gier-z-ktorymi-poszedlbym-na-piwo/]Z jakimi bohaterami na piwo?

[/url]

Ostrzegam jednak przed pewną rzeczą – a mianowicie trzecią częścią serii, gdzie subtelny, autentycznie śmieszne gagi zostały zastąpione przez dość kloaczne poczucie humoru. Na szczęście czwórka i piątka trzymają poziom i nie sposób nie uśmiechnąć się, gdy Simon podnosi sznur i zwraca bezpośrednio do gracza: „pamiętaj, że sznur w przygodówce zawsze się przyda!”. A w piątce czeka nas spotkanie między innymi z takimi  oto postaciami (pyskaty Kapturek pokazany w akcji!):

Simon The Sorcerer 5 - Trailer

[url=http://grrr.pl/2010/01/30/w-somalii-granie-w-gry-wideo-jest-karalne/]Granie w Somalii zakazane!

[/url]

Przejdźmy teraz do fascynującego świata goblinów. W pierwszej i czwartej części sterujemy ich trójką, w drugiej – dwójką, trzeciej – jednym oraz pomocnikiem. Seria ta charakteryzowała się tym, że człowiek specjalnie wykonywał błędne akcje, aby zobaczyć reakcję podopiecznych. I nie raz goblin odwracał się w stronę gracza, żeby znacząco popukać w głowę czy też wyszczerzyć z wściekłości zęby. Poniżej pokazuję trailer czwórki i przy okazji zadam Wam pytanko – może ktoś będzie znać odpowiedź. W oryginalnej wersji gry bohaterowie to Tchoup, Stucco i Perluis. Polski wydawca przetłumaczył ich imiona jako… Thrabs, Sztrenkf i Polopirion. Ma ktoś jakiś pomysł, dlaczego?

[url=http://grrr.pl/2010/01/11/dziewczyny-tez-graja-i-to-jak/]Dziewczyny też grają

[/url]

No dobra, zejdźmy z PC-tów i zobaczmy, czy na konsolach trafia się coś zabawnego. Moim kandydatem numer jeden do gier które są zabawne – może nieco „zabawne inaczej” – jest wydany w 2006 roku tytuł: Elite Beat Agents na NDS. Mamy tu organizację a la Faceci w Czerni. Jak się okazuje, wykonywanie misji polega na tym, że owi faceci tańczą do mniej lub bardziej skocznych rytmów. Tym sposobem wykonują kolejne Bardzo Ważne Zadania. Normalnie Taniec z Gwiazdami się chowa.

Elite Beat Agents: ABC Gameplay

[url=http://grrr.pl/2009/10/12/o-jeden-grzyb-za-duzo-mario-na-haju/]Mario na haju

[/url]

Dobra, NDS odfajkowane, czas wziąć do ręki Playstation 2. Pozostajemy w klimatach muzycznych. Wiecie, kto to jest PaRappa? Nie? A szkoda, bo postać to dość niezwykła, a mianowicie rapujący czworonóg. Przygody śpiewająco-tańczącego psiaka ukazały się w 2007 roku i możemy dzięki nim zobaczyć nie tylko jak wychodzi rapowanie psu, ale też sprawdzić, czy będzie on w stanie zrobić prawo jazdy, nauczyć się kung-fu oraz jak pójdzie mu praca „agenta sprzedaży bezpośredniej”. Wygląda to mniej więcej tak:

PaRappa The Rapper - Stage 1

[url=http://grrr.pl/2010/04/16/dead-or-alive-paradise-recenzja-ze-skaczacymi-piersiami/]Piersi skaczą, a my recenzujemy

[/url]

W temacie PS2 pozostając – jeśli macie tą konsolę, możecie też przetestować grę Seaman, będącą połączeniem symulatora wirtualnego zwierzaka z elektronicznym kumplem do pogaduszek. Jest to tytuł, o którym ciężko powiedzieć, czy jest bardziej śmieszny, absurdalny czy też po prostu głupi. Mamy tu rybkę z ludzką twarzą, która lubi sobie z nami pogadać. Zresztą, co się rozpisywać – zobaczcie sami.

Messing with Seaman 1

[url=http://grrr.pl/2010/04/14/tak-wyglada-sprzet-profesjonalnegomaniakalnego-gracza-mmorpg/]Jak wygląda pokój profesjonalnego gracza?

[/url]

W ogóle to zauważyłem jakąś taką dziwną tendencję do wydawania rzeczy przedziwnych na PS2. Kolejną pozycją (już ostatnią na tą platformę w tym artykule) będzie Mister Mosquito. Jest to jedyny w swoim rodzaju symulator życia… komara. Z pewnością każdy, kto czyta te słowa, choć raz w życiu został dziabnięty przez taką skrzydlatą bestię. Dzięki *Mister Mosquito *można poczuć, jaka to wielka satysfakcja. Prócz tego komar ma takie zdolności jak na przykład uderzanie w przycisk na pilocie telewizora (dzięki czemu złośliwie można przerwać komuś oglądania filmu). Trochę kojarzy mi się to z agentem-muchą z Załogi G (G-Force), ale w Załodze był on postacią drugoplanową, choć ważną.

Mister Mosquito Gameplay Vid

[url=http://gadzetomania.pl/48947,alarm-chroniacy-gracza-przed-wyrznieciem-czolem-w-klawiature]Alarm chroniący gracza przed wyrżnięciem głową w klawiaturę

[/url]

Dobra, daję spokój PS2, bo zaraz zostanę okrzyknięty wrogiem tej konsoli. Choć również i na nią ukazał się tytuł Psychonauts, w którym miałem przyjemność pograć na PC oraz jest dostępny na Xbox. Naszym bohaterem jest chłopiec o imieniu Rasputin (!), zwany w skrócie RAZ. Ma on taką zdolność, dzięki której może wchodzić w umysły innych ludzi. Co tam zobaczy? Czasem lepiej nie wiedzieć. Całość wykonana jest w groteskowo-humorystyczny sposób, co zresztą pokazuje poniższy trailer:

The Psychonauts Trailer

[url=http://grrr.pl/2010/04/13/peter-griffin-jest-wyjatkowo-slaby-w-modern-warfare-2/]Peter Griffin i CoD MW 2

[/url]

Myślałem, czy nie napisać tu o Larrym, któremu nic innego, jak tylko kobiece krągłości w głowie, ale jest to tytuł na tyle znany, że szkoda czasu. Jednak w tematyce gier dla raczej-dorosłych wspomnę o Conker’s Bad Fur Day, wydanym na Nintendo 64 w 2001 roku. Mamy tu wiewiórkę, która bez przerwy robi aluzje (wiadomo do czego), parodiuje sceny z filmów i ogólnie cały czas ma jedno na myśli. Poniżej niewinny trailer:

Conker's Bad Fur Day Promo

A tu reklama tej gry dla starszych graczy (powyżej 17 lat)

[url=http://grrr.pl/2010/04/13/osiagniecia-xboxa-360-w-prawdziwym-zyciu/]Achievmenty Xboxa w realu

[/url]

Zacząłem od przygotówek na PC i na nich kończę. Ostatnim tytułem, który chcę dziś pokazać, to Grim Fandango. Pozycja ta ma już status kultowy, aczkolwiek jeżeli ktoś w nią nie grał, wyjaśnię pokrótce, że akcja osadzona jest w świecie pośmiertnym, gdzie coś zaczyna szwankować. Mimo, iż jest to pozycja z 1998 roku, to po dziś dzień jej grywalność przykuwa do monitora na godziny.

Grim Fandango trailer

[url=http://grrr.pl/2010/04/12/mozaika-ku-czci-mega-mana/]Mozaika z Mega Manem

[/url]

Podobnie i jak w przypadku zabugowanych gier, tak i tu można by jeszcze spokojnie sypnąć kilkunastoma tytułami. Jednak nie czas i miejsce na to. Tym artykułem chciałem przede wszystkim przybliżyć mniej znane, aczkolwiek zabawne, pozycje i mam nadzieję, że to mi się powiodło.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.