Hawking każe uciekać z Ziemi, ale to Kepler wskazuje, gdzie możemy się przenieść

Hawking każe uciekać z Ziemi, ale to Kepler wskazuje, gdzie możemy się przenieść21.04.2013 18:00
Porównanie układów planetarnych (Fot. NASA.gov)

Przedstawiony przez Stephena Hawkinga scenariusz, zakładający ucieczkę z Ziemi, ma pewien słaby punkt. Nawet gdy opracujemy technologię, która umożliwi globalną ewakuację, trzeba znać odpowiedź na pytanie: dokąd lecieć? Być może właśnie ją poznaliśmy – Teleskop Kosmiczny Kepler odkrył planety, wydające się niezłym miejscem do zamieszkania.

Przedstawiony przez Stephena Hawkinga scenariusz, zakładający ucieczkę z Ziemi, ma pewien słaby punkt. Nawet gdy opracujemy technologię, która umożliwi globalną ewakuację, trzeba znać odpowiedź na pytanie: dokąd lecieć? Być może właśnie ją poznaliśmy – Teleskop Kosmiczny Kepler odkrył planety, wydające się niezłym miejscem do zamieszkania.

Żyjący w XVI wieku Johannes Kepler jest jednym z prekursorów nowoczesnej astronomii. Jego trzy (a właściwie cztery) prawa opisujące ruch planet wokół Słońca nie tylko potwierdziły teorię Mikołaja Kopernika, ale ułatwiły zerwanie z sięgającym starożytności modelem funkcjonowania wszechświata.

Niemiecki astronom po kilkuset latach doczekał się godnego upamiętnienia – na jego część nazwano zbudowany przez NASA teleskop kosmiczny, który od 2009 roku krążąc na orbicie wokółsłonecznej poszukuje we Wszechświecie planet podobnych do Ziemi.

Teleskop Kosmiczny Kepler
Teleskop Kosmiczny Kepler

Do licznych odkryć, dokonanych dzięki Teleskopowi Kosmicznemu Kepler dołączyły niedawno dwie wyjątkowe planety z układu Kepler-62 w gwiazdozbiorze Lutni. Dlaczego są wyjątkowe? Choć o odkryciu planet, na których teoretycznie mogłoby istnieć życie słyszymy średnio raz na miesiąc, to po raz pierwszy znaleziono może nie kopie Błękitnej Planety, ale coś bardzo do niej podobnego.

Dwie budzące zainteresowanie badaczy Kosmosu planety to Kepler-62e i Kepler-62f. Obie krążą wokół gwiazdy mniejszej o około jedną trzecią od naszego Słońca i o około 20 proc. od niego ciemniejszej. Obie planety są około półtora razy większe od Ziemi, co czyni je najbardziej podobnymi do naszej planety wśród innych tego typu odkryć.

Prawie jak Ziemia

Warunki najbardziej zbliżone do tych, jakie oferuje nam Ziemia stwierdzono na planecie Kepler-62e, obiegającej swoją gwiazdę w ciągu 122 dni. Szacowana temperatura na powierzchni planety wynosi około 30 stopni Celsjusza.

Biorąc pod uwagę odległość od gwiazdy, szacowaną grawitację jak i warunki panujące na planecie, trudno o lepsze miejsce do powstania życia, choć biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie pokrywa ją warstwa wody grubości kilkudziesięciu kilometrów, ma ono wybitnie oceaniczny charakter.

Druga z planet, Kepler-62f krąży w większym oddaleniu od macierzystej gwiazdy. Prawdopodobnie jej powierzchnia bardziej przypomina Ziemię, jednak panujące tam ujemne temperatury wskazują, że planeta w znacznej części może być pokryta lodem.

Czy zatem można poważnie traktować medialne komentarze o znalezieniu drugiej Ziemi? Niestety, jak zawsze w tego typu przypadkach jest w nich sporo przesady. Choć na pierwszy rzut oka obie planety mogą wydawać się pod pewnymi względami bardzo podobne do naszej, niewiadomą pozostaje skład atmosfery, ewentualna aktywność wulkaniczna czy choćby obecność magnetosfery.

"K-PAX" nie kłamał?

Każdy z tych detali może mieć bardzo poważny wpływ na ewentualny rozwój życia, stąd doniesienia o drugiej Ziemi wydają się mocno przesadzone. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że taką nazwą posługują się w tym przypadku dziennikarze i blogerzy, a nie naukowcy zaangażowani w badanie Kosmosu, którzy z entuzjazmem, ale bez popadania w przesadę komentują najnowsze odkrycia Teleskopu Kosmicznego Kepler.

Z jakiej planety przybył do nas prot?
Z jakiej planety przybył do nas prot?

Mimo tego trudno przecenić dane, dostarczane przez to kosmiczne obserwatorium. Jak stwierdził Thomas Barclay z NASA, dotychczasowy postęp badań sugeruje, że znalezienie ziemiopodobnej planety jest jedynie kwestią czasu. Naukowiec zwraca jednak uwagę na fakt, że mimo tego wciąż znamy tylko jedną planetę, na której rozwinęło się życie i jest to Ziemia.

Warto przy okazji wspomnieć film "K-PAX"? Robert Porter, w którego przekonująco wcielił się Kevin Spacey był tam pacjentem szpitala psychiatrycznego, który twierdził, że jest przybyszem z Kosmosu i odwiedził Ziemię tylko w celach badawczych. Prot – bo tak miał nazywać się kosmita – miał być przybyszem właśnie z Gwiazdozbioru Lutni. Kto wie, może swoją podróż rozpoczął na planecie Kepler-62e?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.